Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 12
Pokaż wszystkie komentarzegratuluję postawy "jak mam ochotę pozapierdalać to jadę na tor" - to mi się naprawdę podoba i szanuję takich ludzi. ale zamiast wyżywać się na mnie i oskarżać, że generalizuję uderz się w piersi. ja nie twierdzę, że większość. stwierdziłem natomiast wyraźnie, że to jedna z najczęstszych przyczyn (mam na myśli prędkość) - i przedstawiłem Ci raport. mam wrażenie, że jest to forma przeczulenia. gdybyś powiedział, że inną nagminną przyczyną wypadków jest alkohol (zwłaszcza z winy pijanych kierowców samochodów), to bym przyznał Ci rację, a nie obruszał. zapewne tak jest (mówię tak sumując doświadczenia oraz dane z w/w raportu, który sobie chwilkę postudiowałem). podsumowując: jest fatalnie. ludzie giną. zbyt wielu. i zbyt wcześnie. i ja też straciłem już kilku kumpli motocyklistów. może pora na szeroką kampanię społeczną skierowaną i do kierowców aut i do motocyklistów?
Odpowiedzkto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamień... każdy ma coś na sumieniu. inna sprawą jest to, że nadmierna prędkość to taka sztampowa przyczyna. Zauważ, że w większości opisów powtarza się "niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze". Po co dociekać co się stało - ten tekst jest dobry na każdą okazję :( Poza tym przyczyna rzadko jest jedna...
Odpowiedzjasne. tyle tylko, że w przypadku np. wymuszenia pierwszeństwa, tudzież potrącenia prędkość wciąż odgrywa znaczącą rolę. brakuje nam kultury jazdy: drogowe chamstwo, wymuszenia pierwszeństwa, bezkarność tirów, pośpiech i masa rupieci na dziurawych drogach - to jest polska rzeczywistość AD 2013. aha - dopisać jeszcze trzeba prostytucję przy drogach i stawianie krzyży na poboczach. kursy nie uczą jak adeptów jak bezpiecznie jeździć, a jedynie kombinować jak najszybciej zdać. a wystarczyłoby do kursów dołożyć symulację dachowania, pokazać materiały policji z wypadków drogowych, zaprezentować szkołę bezpiecznej jazdy.
Odpowiedz