Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 22
Pokaż wszystkie komentarzedziwi mnie, że przy dyskusji o pojazdach elektrycznych nie mówi się o pojazdach zasilanych ogniwami (np wodorowymi), James May prezentował kiedyś hondę z takimi ogniwami. Wodór jest trudny w magazynowaniu i transporcie co hamuje tą technologię ale są w opracowaniu ogniwa oparte na kwasie mrówkowym. produkcja takiego kwasu nie jest szkodliwa dla środowiska a spaliny to woda, same ogniwa po wyczerpaniu także da się w znacznej części poddać recyklingowi. zasięg aut na ogniwie wodorowym to ok 400km, czas tankowania zbliżony do tankowania lpg. co do elektrycznych motocykli to pewnie ona powstaną ale nie jako sprzęt do dawania frajdy czy adrenaliny ale jako tani środek lokomocji
Odpowiedzcała idea aut na wodór została stworzona tylko po to by zamydlić ludziom oczy. to nigdy nie będzie funkcjonowało. a dobrze odciągnęło opinie publiczną od aut na prąd, poczytaj o EV-1 albo obejrzyj 'kto zabił elektryczny samochód'
Odpowiedz