Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 29
Pokaż wszystkie komentarzebrawo za chęć zrobienia czegoś mądrego, za udowodnienie że można inaczej a nie jak przez ponad 100 lat na jednym i tym samym "benzynie". Jak myślicie czemu tak jest że ciągle jeździmy na benzynie zamiast np. na prąd, wodór, sprężone powietrze, paliwo ze zwykłych śmieci ... ? A już dawno mogło być tak pięknie gdyby nie chciwość i motoryzacyjno-naftownicza gospodarka.
OdpowiedzElementarna chemia i fizyka odpowiada: kaloryczność benzyny jest bardzo duża, w stosunku do kosztów jej pozyskania. Wodór: nie ma sposobu na jego efektywne uzyskanie, prąd - tutaj czekamy na lepsze źródła energii (dalszy rozwój energii atomowej). Czym sprężysz powietrze, nogami? Śmieci są bardzo mało kaloryczne w stosunku do paliwa.
OdpowiedzKOSZTY POZYSKANIA BENZYNY CZY ROPY SA NIEWIELKIE PRZY OBECNEJ TECHNOLOGI JEJ POZYSKIWANIA PROBLEM W CHCIWOŚCI TYCH CO JA WYTWARZAJA I W NASZYM RZADZIE KTÓRY NAKLADA NANIA TAK DUŻA AKCYZĘ , JESLI CHODZI O KALORYCZNOŚC BENZYNY TO JEST FAKTYCZNIE DUŻE ALE SILNIKI KTÓRE ZOSTALY DO JEJ SPALANIA WYTWORZONE MAJA NIESTETY TYLKO OKOLO30%SPRAWNOŚCI , RESZTA IDZIE Z DYMEM I CIEPLEM W ATMOSFERĘ
OdpowiedzPrawda zarówno z podatkami jak i sprawnością silników. Ogólnie potrzebujemy taniej energii i dobrego sposobu jej magazynowania. Jak na tę chwilę to tylko atom (oprotestowywany przez mafię "ekologów") i przyspieszenie rozwoju ogniw jest jakąś drogą. Co do kaloryczności chodziło mi o porównanie do śmieci, niektórzy nie rozumieją dlaczego nie można napchać do baku odpadków.
Odpowiedz