Zielona strzałka. Od soboty więcej punktów karnych za niestosowanie się do przepisów
Za dwa dni (17.09) zacznie obowiązywać nowelizacja taryfikatora mandatów. Wśród nowych obostrzeń jest podwyższona kara dotycząca sygnalizatora warunkowego wjazdu na skrzyżowanie. Chodzi o tzw. zieloną strzałkę, czyli sygnalizator S-2.
Zielona strzałka służy do upłynnienia ruchu umożliwiając wjazd na skrzyżowanie pod warunkiem, że nie utrudni to ruchu innym kierowcom lub pieszym. Ale zmotoryzowanych obowiązuje jeszcze jedna reguła, którą często ignorują. Aby skorzystać z możliwości warunkowego wjazdu na skrzyżowanie należy wpierw się zatrzymać, oczywiście przed sygnalizatorem, i upewnić, że wjazd będzie bezpieczny.
Niezatrzymanie przed zieloną strzałką będzie od soboty skutkować karą w wysokości aż 6 punktów. Do tej pory kierowcy mogli dostać za to wykroczenie 1 punkt karny i 100 zł mandatu. Wjazd za sygnalizator S-2 po zgaśnięciu strzałki oznacza mandat w wysokości 500 zł.
Przy okazji warto przypomnieć, że również od soboty ciężar punktów karnych będzie bardziej dotkliwy. Przede wszystkim nie zostaną skasowane po roku, jak dotychczas, ale dopiero po upływie dwóch lat. Zniknie też możliwość zredukowania liczby punktów poprzez dodatkowe szkolenie w WORD.
Jednocześnie aż 21 wykroczeń może zostać ukaranych 15 punktami karnymi, a przecież po przekroczeniu zaledwie 24 pkt. kierowca traci prawo jazdy. Jedna uwaga, jeśli wykrocznie dotyczy młodego kierowcy, prawo jazdy zostanie odebrane już po skompletowaniu 20 punktów.
Poza wyższymi karami punktowymi, kierowcy muszą przygotować się na kolejną zmianę, która może mocno uderzyć po kieszeni wielu sprawców wykroczeń. Od 17 września 2022 pojawi się ewidencja, do której będzie wpisywany każdy, kto został zatrzymany na łamaniu przepisów ruchu drogowego. Funkcjonariusze wymierzający karę za wykroczenia drogowe będą sprawdzali dane kierowcy w tej ewidencji i jeżeli w ciągu ostatnich dwóch lat kierowca dopuścił się już raz takiego wykroczenia, to kwota mandatu zostanie podwojona.
Jeżeli więc drugi raz w ciągu dwóch lat zdarzy się komuś przekroczyć prędkość, to zapłaci mandat w wysokości aż 1600 zł za przekroczenie prędkości o ponad 30 km/h, 2 tys. zł za 40 km/h, 3 tys. za 50 km/h, 4 tys. zł za 60 km/h i aż 6 tys. zł za przekroczenie prędkości o ponad 70/h. Łamanie przepisów staje się bardzo kosztowne.
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzeTo ja to pieprze. Poczekam na zielone
OdpowiedzSuper. Mam nadzieję że na obwodnicy Lublina zielona strzałka warunkowa zostala już zdemontowana. Bo jest ustawiona na pasie rozbiegowym BEZKOLIZYJNYM!!!!!! TEMPAKI
OdpowiedzPszczyna, ul. Żubrów, wyjazd na DK1 kierunku Tychów. Prawoskręt przed pasem rozbiegowym - taka sama sytuacja. Po co?...
Odpowiedz