Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 9
Pokaż wszystkie komentarzeZgadza się i to jest naduzycie tolerowane przez PZM.Nadużyciem jest łaczenie jazdy osób z licencją PZM z osobami bez licencji . Licencja jest po to aby osoba własciwie przeskolona mogła wziaśc udział w zawodach lub treningach przygotowanych według wzoru federacji za co ona ponosi odpowiedziałność.Jazda motocyklem wyscigowym to nie jest weekendowy kurs florystyczny!!! Posiadanie motokarty w switle przepisów PZM to tak jakbyś nie miał kwalifikacji do udziału w zawodach firmowanych przez PZM.
OdpowiedzCóż to za farmazony? Czy w innych krajach do udziału w track dayach potrzeba licencji, aby mieć pewność że wszyscy są doskonale przeszkoleni i wykuli na blachę regulamin? Impreza na torze typu Speed Day nie ma nic wspólnego z PZM, po cholerę tam licencja?
OdpowiedzNiewiedza nie tłumaczy przestępstwa.Organizatorem SD jest Automobilklub Wielkopolski ,podległy pod PZM w przypadku zawodów,a w przypadku track day podległy pod inne organy panstwowe.W obu przypadkach podległy przedewszystkim pod Polskie prawo ,bo dzieje sie to na terytorium Polski.Moze to i farmazony ,ale takie prawo.Możesz sie nie zgadzać,ale prawo istnieje,i nie ja je ustaliłem
Odpowiedz