XDL Indianapolis - finałowa runda
Bill Dixon zwycięża FMF Cup, a Dan Jackson Aprilia Allstar Challenge
Podczas inauguracji sezonu XDL w Indianapolis w 2008 roku, pogoda przywitała imprezę huraganem Ike i rzęsistym deszczem. Historia postanowiła się powtórzyć i podczas tegorocznej, czwartej, a zarazem finałowej rundy. Już piątek pogoda powitała zawodników gęstymi opadami deszczu, pomimo tego, że przez cały tydzień świeciło słońce.
Na samym początku kwalifikacji, padająca mżawka nie miała aż tak dużego wpływu na zawodników, ale podczas przejazdu Billa Dixona, wodę dosłownie można było zbierać wiadrami z głównego toru. Deszcz nie ustępował aż do godziny 18:30, a przy ogranicznikach wokół toru, w najniższym miejscu zanotowano rozlewisko o głębokości około 15 centymetrów. Podczas poprzednich lat zmagań, nie było większego problemu z kaprysami pogody, ale oficjele XDL postanowili nie grać w ciemno i dowiedzieć się jak wygląda prognoza na najbliższe kilka godzin. Po sprawdzeniu zdjęć radarowych na każdym dostępnym iPhone w zasięgu ręki, stwierdzono, że taka pogoda będzie się utrzymywać aż do godziny 22:00. Postanowiono więc, dokończyć przejazdy zaraz po zakończeniu opadów i szybkim ogarnięciu terenu.
Podczas, gdy zawodnicy odpalili swoje maszyny i rozpoczynali przygotowywania do K&N Circle Challenge, publiczność zaczęła wychodzić z ukrycia, aby zapełnić trybuny i zobaczyć, kto będzie najszybciej kręcił cyrkle. Shin Kinoshita, zeszłoroczny zwycięzca, niestety nadal przebywał w Japonii przez jego tajemniczą chorobę, z którą nie zdążył się uporać. Już po niespełna trzydziestu minutach od rozpoczęcia konkurencji, Aaron Twite, czyli faworyt K&N Circle Challenge, dosłownie rozkręcił wszystkich zawodników i to on wygrał pojedynek cyrklowy.
FMF Cup
Pierwsze miejsce w generalnej klasyfikacji było już przesądzone, ale i tak rywalizacja nadal była ostra. Aaron Colton, zeszłoroczny zwycięzca, poczuł się dość pewny i bezproblemowo przeszedł etap kwalifikacji. Nick Apex, obrońca zeszłorocznego tytułu, miał do udowodnienia kilka rzeczy nie tylko sobie, ale innym. Tak, jak i Chris McNeil, ten sezon mieli pełny wzlotów i upadków spowodowanych problemami technicznymi. Najbardziej zrelaksowaną osobą był oczywiście Bill Dixon.
Nawierzchnia zaczęła pomału przesychać, ale i tak było dość mokro, co uniemożliwiło stunterom jazdę na najwyższych obrotach. Niezależnie od warunków, jakie panowały, Brian Bubash jeździł jak w transie, udowadniając, że tego dnia nie ma mowy, aby ktoś odebrał mu pierwszą w swojej karierze, wygraną rundę XDL FMF Cup. Cali Alliance, czyli rider Rick Hart, uplasował się tuż za Bubashem, przegrywając z nim jednym punktem. Na trzecim miejscu wylądował Dixon.
Sobota
To już zupełnie odmienna pogoda, doskonała publiczność i zawodnicy gotowi do ostatecznych rozstrzygnięć, podgrzewani odpowiednią dawką dobrego beatu.
Zmagania rozpoczęły się od Aprilia Allstar Challenge, w którym Dan Jackson i Bill Dixon nadal walczyli między sobą o główną nagrodę. Zwyciężył ten pierwszy, z czasem 26.78 sek., druga pozycja trafiła do miejscowego Erica Pettita, który uzyskał bardzo przyzwoite 28.15 sek., natomiast Bill wykręcił dopiero trzeci czas - 31.50 sek.
Jedną z sobotnich konkurencji było Speed & Strength Sickest Trick, gdzie główna nagroda wynosiła 2,500$. Może to Indianapolis, może to główna wygrana, a może to ostatnia konkurencja rozegrana w tym sezonie i ostatnie westchnienie publiczności, która mogła zobaczyć najbardziej szalony trick wykonany na streetbiku, spowodowało, że Sickest Trick okazał się najbardziej widowiskową konkurencją. Doświadczenie wzięło górę i wygrał Chris McNeil (BMW), pokonując Joe Drydena (Aprilia). Zawodnicy dostarczyli publice ogromną ilość adrenaliny, popisując się swoimi odjechanymi trickami. Zobaczcie materiały video z tego pojedynku .
Sobotnie zmagania zakończone zostały konkurencją Russ Brown Freestyle Burnout competition, a wygrał krzesający ogień z motocykla i prezentujący stand still burnout - Jason Pollen.
W Indianapolis wydawało się, że impreza trwa non stop. Czwartkowe treningi kończyły się o 21:00, piątek i sobota zakończenie grubo po północy, a w ciągu tzw. demonstracji XDL, które odbyły się podczas jednej z rund MotoGP na Indianapolis Motor Speedway, nierzadko zawodnicy i obsługa spała zaledwie godzinę. Wiedząc, że impreza jest warta poświęcenia się, a zabawa przednia, każdy był w stanie zaakceptować takie warunki.
Demonstracje były dosyć specyficzne, ponieważ XDL wystawiało po trzech stunterów w czterech ekipach, którzy pokazywali swoje umiejętności w ciągu trzech minut. Nie ważne czy zajmowałeś 1., 9. czy 16. miejsce w generalce, przyjeżdżałeś i reprezentowałeś ligę XDL. Zarówno obsługa, jak i zawodnicy ciężko pracowali, ażeby zyskać jak najlepsze stosunki z władzami Indianapolis Motor Speedway, oraz z ekipą MotoGP, no i przyniosło to pozytywne skutki. Dzięki temu, wiadomo już, że w przyszłości sportbike freestyle stanie się stałą częścią motocyklowego weekendu na torze Indianapolis.
Sezon 2009 to kolejny wielki krok w kierunku tworzenia najgorętszej amerykańskiej dyscypliny sportowej - XDL. Zawodnicy nabierają coraz większego profesjonalizmu, miejsca imprez są lepsze, tłumy publiczności gęstsze i przybywa coraz liczniejsza rzesza sponsorów. Krótko mówiąc, rozwój pędzi bardzo szybko, a XDL w 2010 roku będzie na pewno jeszcze ciekawsze i bardziej atrakcyjne zarówno dla publiczności, jak i samych stunterów.
FMF Cup w Indianapolis – wyniki IV rundy (Top 5)
1. Brian Bubash 78 p.
2. Rick Hart 77 p.
3. Bill Dixon 72.5 p.
4. Aaron Colton 72.5 p.
5. Chris McNeil 69 p.
FMF Cup – klasyfikacja generalna (Top 5)
1. Bill Dixon 137 p.
2. Aaron Colton 113 p.
3. Lin Eshalom 102 p.
4. Rick Hart 99 p.
5. Dan Jackson, Warren James, Brian Bubash 96 p.
Aprilia All Star Challenge w Indianapolis – wyniki IV rundy (Top 5)
1. Dan Jackson 26.78 sec.
2. Eric Pettit 28.15 sec.
3. Bill Dixon 31.50 sec.
4. Chris McNeil 34.25 sec.
5. Brian Bubash 35.00 sec.
Aprilla Allstar Challenge – klasyfikacja generalna (Top 5)
1. Dan Jackson 177 p.
2. Bill Dixon 168 p.
3. Brian Bubash 111 p.
4. Eric Pettit 111 p.
5. Rick Hart 96 p.
Kompletne wyniki, więcej informacji oraz galeria na oficjalnej stronie XDL .
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze