Emocje, niespodzianki oraz przede wszystkim ostre ściganie. Zapraszamy do relacji z II rundy WMMP Weekendowe ściganie na torze "Poznań" upłynęło pod czujnym okiem zachmurzonego nieba. Na szczęście mimo tego kaprysu pogody wyścigi nie przypominały walki w basenie. Popadało delikatnie tylko podczas niedzielnej rundy, dzięki czemu to zawodnicy, a nie aura byli gwiazdami drugiej edycji WMMP. Nadmienić należy, że runda ta znów zaskoczyła frekwencją, gdyż do startów zgłosiło się prawie 250 zawodników! Podczas tych dwóch dni emocji nie brakowało zarówno na torze, jak i poza nim. Dodatkowe smaczki, takie jak piękne Porsche czy Ferrari z logiem Wólczanki, lub stojący w sekcji BMW bolid F1 w dobrze nam znanym malowaniu BMW-Sauber, to rodzynki w cieście Motocyklowych Mistrzostw Polski. Zwieńczeniem natomiast były dziewczęta w barwach teamów i sponsorów przechadzające się po terenie toru. Nikt jednak nie zapominał po co tak naprawdę przyjechał na tor i gdy wybiła godzina "zero" można było poczuć jak powietrze zaczyna nasycać się adrenaliną, która towarzyszyła każdemu startowi. A przyznać trzeba, że zaczęło się od mocnego uderzenia czyli klasy:
Superstock 1000 i Superbike W superbike'ach wiele do myślenia swoim przeciwnikom dawał Janusz Oskaldowicz. Wykręcane czasy podczas treningów i kwalifikacji pokazywały, że "Profesor" jest w świetnej formie. Mimo wszystko podczas sobotniego wyścigu musiał zadowolić się drugim miejscem. Na pierwszym zaś stanął Ireneusz Sikora trzecie natomiast wywalczył Kenn Jensen. W niedzielę jednak Oskaldowicz potwierdził wysoką formę tym razem stając na najwyższym miejscu na pudle. Na drugie miejsce wskoczył Jensen, a na trzecim pojawił się Piotr Stachowiak. Superstocki to z kolei odrodzenie Pawła Szkopka i jego dominacja podczas tej rundy. Do końca walczący z przygotowaniem swojego motocykla do wyścigu Paweł w końcu wyjechał na tor dwukrotnie stając na najwyższym podium w swojej klasie. Obie wygrane łamiącym się głosem zadedykował choremu synkowi. W sobotę na "pudle" obok Szkopka stanął Marcin Walkowiak oraz Adam Badziak. W niedzielę Adam nie powtórzył tego wyniku. Problem z oponami zepchnął go na 4 miejsce. Trzeci na metę wjechał Bartek Wiczyński. W klasie GRANDYs Duo Formuła X-treme, czyli wspólnej klasyfikacji obu klas w sobotę triumfował Irek Sikora. Za nim uplasował się Paweł Szkopek i Janusz Oskaldowicz. W niedzielę Sikora nie powtórzył sukcesu. Wyleciał z toru na "małej patelni" i mimo ukończenia wyścigu o miejscu w pierwszej dziesiątce mógł zapomnieć. Tym razem triumfował Paweł Szkopek, a za nim kolejno na mecie pojawili się: Janusz Oskaldowicz i Marcin Walkowiak. Superstock 600 Także w tej klasie nie obyło się bez emocji, których bez wątpienia dostarczyli kibicom Marek Szkopek i Andrzej Chmielewski. Ta dwójka zmieniała się na prowadzeniu tyle razy, że do końca wyścigu nie wiadomo było kto pierwszy przekroczy linię start/meta. Jako pierwszy minął ją jednak Szkopek z niewielką przewagą nad Chmielewskim. Startującemu z trzeciej pozycji Mateuszowi Stokłosie nie udało się dowieźć wypracowanego podczas kwalifikacji miejsca do mety. Mateusz długo odpierał ataki ale pod koniec w końcu dał się wyprzedzić Monice Jaworskiej i Piotrowi Kaczorowi. Tym samym Monika startująca z 4 pozycji przesunęła się na miejsce trzecie stając na pudle obok Marka i Andrzeja. Podczas tej rundy ilość zawodników w klasie Rookie przewyższyła pojemność toru wynoszącą 44 motocykle. Dlatego postanowiono podzielić tą klasę na dwie: do pojemności 600 ccm i powyżej tej pojemności. Rookie 600 W tej klasie obyło się bez większych emocji. Z trzeciego miejsca świetnie wystartował Daniel Bukowski wyprzedzając Waldemara Zacha i Macieja Laudańskiego. Wypracowanego na starcie prowadzenia nie dał sobie odebrać i na mecie zameldował się jako pierwszy. Na drugim miejscu przyjechał Zych, a na trzeciej pozycji sklasyfikowany został Adrian Jakubowski. Rookie 600+ Więcej wrażeń dostarczyła klasa, w której motocykle przekraczają pojemność 600 ccm. Od samego początku prowadził Krzysztof Robak skutecznie odpierając ataki Marcina Adamczewskiego. Wydać się mogło, że ta kolejność zostanie zachowana do końca wyścigu, jednak na ostatnim kółku atak Marcina okazał się na tyle skuteczny, że pozbawił Krzyśka pierwszego miejsca. Jako trzeci do mety dojechał Daniel Dąbrowski. |
Komentarze 1
Poka¿ wszystkie komentarzeF1, Ferrari, Porsche .... to wy¶cigi motocyklowe czy odpust :) ?
OdpowiedzOdpust....ale w Twojej g³owie:) Az tak jestes ¶lepy ze motocykli nie zauwazy³es?:)
OdpowiedzSzczególnie tu widaæ motocykle: http://www.scigacz.pl/zdjecia/gallery/sport/mmp/Wyscigowe_Motocyklowe_Mistrzostwa_Polski_II_runda_2007/hostessa_bmw_sauber.jpg.html
OdpowiedzTo jest relacja z WMMP. Je¶li na WMMP by³ bolid F1 z hostess± to by³o to czê¶ci± tej rundy. Ciekawe dlaczego nikt na stronach MotoGP nie czepia siê, ¿e pokazuj± dziewczyny w padokach a nie tylko zdjêcia motocykli... a ju¿ wiem, bo tam my¶l± i nie dali opcji komentowania takim idiotom.
Odpowiedz