Wlałeś olej napędowy do baku motocykla? Co teraz zrobić? Czy można jechać dalej?
Co prawda pomyłki zazwyczaj zdarzają się w drugą stronę, czyli to właściciele pojazdów z silnikami wysokoprężnymi wlewają do baku benzynę zamiast ropy, ale dla chcącego nic trudnego, prawda?
Zatankowanie Diesla jest trudniejsze, ponieważ końcówka pistoletu dystrybutora ropy jest szersza niż końcówka pistoletu dystrybutora benzyny. Takie sytuacje jednak się zdarzają, a wśród roztargnionych zmotoryzowanych nie brakuje motocyklistów. Co zrobić, kiedy ropa trafiła już do zbiornika z benzyną?
W zasadzie, jeśli mówimy o naprawdę niewielkiej ilości ropy, można odpalić i jechać dalej, ale w praktyce to bardzo ryzykowna decyzja, bo co to oznacza "niewiele"? Poza tym trzeba wiedzieć, jak dużo właściwego paliwa pozostało w zbiorniku. Co się stanie, jeśli zdecydujesz się odpalić motocykl?
Przede wszystkim przypomnijmy, że wtryski mogą być pośrednie lub bezpośrednie (GDI - Gasoline Direct Injection). Pośrednie znajdują się obok zaworów dolotowych, natomiast bezpośrednie umieszczone są bezpośrednio w cylindrze. W przypadku tych pierwszych — nawet jeśli zatankujesz sporo oleju napędowego, po uruchomieniu motocykla silnik najczęściej po prostu zgaśnie. Spuszczenie ropy i przepłukanie układu powinno wystarczyć, żeby newralgiczne sekcje motocykla nie odniosły większych usterek, chociaż takie ryzyko istnieje.
Nieznaczna ilość oleju napędowego może sprawić, że uruchomienie silnika i jazda będą możliwe, chociaż z zauważalnym spadkiem mocy i tzw. rwaniem. Jeśli do takie sytuacji dojdzie w silniku ze wtryskiem bezpośrednim, szkody mogą być bardzo kosztowne.
Co robić? Najlepiej nie ryzykować, nie uruchamiać zapłonu i załatwić transport motocykla do warsztatu. Można też zapytać obsługę stacji benzynowej o urządzenie do odsysania paliwa - dysponuje nim coraz więcej stacji. Drugi wariant to firma, która świadczy podobne usługi, co kosztuje zazwyczaj ok. 200 - 500 zł.
Jeśli zdecydujesz się na lawetę i motocykl trafi do warsztatu, koniecznie upewnij się, że pracownicy zrozumieli naturę problemu - chodzi o to, aby nie odpalali silnika. Jedna uwaga. Nie należy podejmować prób samodzielnego usunięcie oleju napędowego. To nie tylko ryzykowne i niebezpieczne, ale można przy tej operacji uszkodzić pompę i czujnik poziomu benzyny.
Jaki jest koszt pomyłki? To zależy od wielu czynników, w tym rodzaju ubezpieczenia, jakie posiadasz, a także warsztatu, do którego trafi motocykl. Usługa może kosztować od ok. 300 do mniej więcej 600 zł, ale nie uwzględnia ewentualnych napraw, które mogą okazać się konieczne w sytuacji, kiedy odpaliłeś jednoślad z niewłaściwym rodzajem paliwa.
Mówiąc krótko, najlepiej upewnić się dwa razy, że pistolet jest koloru zielonego i nie narażać się na spore koszty rozwiązania problemu.
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzeCo to jest? Poradnik dla debili? Brakuje pomysłu na sensowne artykuły?
OdpowiedzMiałem taką sytuację że napełniłem bak (prawie pusty) olejem napędowym. całe szczęście że obsługa stacji przed zapłaceniem i uruchomieniem silnika zapytała się mnie czy mój motocykl jest z ...
OdpowiedzMiałem podobnie, z tym, że po spuszczeniu w zasadzie do zera, to nalałem około 1 litra paliwa, pochlupałem i zlałem ponownie aby przepłukać bak. I dopiero wtedy nalałem E98 do pełna. Odpalił normalnie, lecz wystrzelił ze dwa, trzy razy i dalej chodził już normalnie. Dodam, że taką sytuację miałem na stacji SHELL, wszyetkie pistolety były szare, żaden czarny, żaden zielony. Na pistoletach było logo SHELL bez oznaczenia jakie to paliwo. Jedyne na automacie było że po lewej benzyna a po prawej ropa i mało widoczna kreska odzielająca lewą od prawej. Oraz napisy w sytlu: super, super duper, ekstra super. Dodam jeszcze, że na innych stacjach benzyna była średnio po 5.80, a tu było po 6.60, więc wziołem "ekstra super duper" w przekonaniu, ze to E98 lub E100... a okazało się, że ropa z dupy mamuta po 6.60 zł ....Kur*a nigdy więcej SHELa.
Odpowiedz