Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 5
Pokaż wszystkie komentarzeWidzę, że któryś z Waszych "znajomych" średnio za wami przepada...
OdpowiedzZdaje się, że niektórzy dusza się w swoich frustracjach i kole ich w oko to, że inni mają porządne kaski czy współczesne motocykle. Z drugiej strony to smutne, że są tacy co zatrzymali się w zamierzchłych czasach i tą samą miara patrzą na innych odmierzając im porcje swojego jadu. Nic nie poradzimy na to, że ktoś jest rozczarowany światem. Mimo to pozdrawiamy i życzymy aby kiedyś posmakował wspaniałej przygody motocyklowej!
OdpowiedzFrustracje - tak. Kole w oko, nie. Smakowanie wspaniałej "przygody" motocyklowej trwa. Jad? Nie. Szczególnie dla osób publikujących ten artykuł. Zwracam uwagę jednak na kolejną przygodę na współczesnym motocyklu etc. Daje to młodym z niewyrobioną jeszcze opinią osobom taki oto obraz że jak chcę w alpy, to turystyk, a jak do np. mongolii to koniecznie GS idąć śladami pewnego szkocjkiego niedojdy motocyklowego z gwiezdnych wojen. To tyle.
Odpowiedz