WSBK 2022: Alvaro Bautista wygrywa pierwszy wy¶cig Superbike na torze Estoril
Alvaro Bautista w pięknym stylu wygrał pierwszy wyścig Superbike na torze Estoril wyprzedzając Topraka Razgatlioglu w najmniej oczekiwanym momencie. Ducati skutecznie wtrąciło się w walkę Yamahy i Kawasaki.
Najszybszy w treningach wolnych był Toprak Razgatlioglu, który w trzeciej turze zdobył czas 1'36,233. W kwalifikacjach musiał jednak ustąpić Jonathanowi Rea, który był szybszy o 0,091 s z czasem 1'35,346. Na trzecim polu startowym znalazł się Alvaro Bautista, ale jego różnica do zawodnika Kawasaki wynosiła aż 0,617 s. Drugą linię otwierał Scott Redding, który miał szorstkie początki przyjaźni ze swoim BMW M1000RR, ale teraz zapowiadało się, że zaskoczy kibiców. Obok niego ustawili się Scott Redding i Andrea Locatelli.
Najlepszy start zaliczył Toprak Razgatlioglu, a Rea musiał walczyć z zawodnikami Ducati. Na sytuacji skorzystał Locatelli i tym samym na czele jechali Razgatlioglu, Rea i Locatelli. Zawodnik Kawasaki od razu chciał atakować i na każdym zakręcie szukał okazji do wyprzedzania. Na 4. miejscu podążał Alvaro Bautista. Na prostej startowej było widać atomowe przyspieszenie Kawasaki, ale to było za mało, by wyprzedzić Topraka Razgatlioglu w pierwszym zakręcie. Tymczasem z tyłu Bautista utknął za Locatellim, który co chwila zamykał mu drzwi, choć jechał nieco wolniej. Na 3. okrążeniu Rea ponownie próbował swoich sił na prostej, ale ubiegłoroczny mistrz świata skutecznie opóźniał hamowanie. W połowie okrążenia Razgatlioglu popełnił błąd, ale Rea go nie wykorzystał i dodatkowo uderzył w tył Yamahy. Na szczęście obyło się bez wypadku. Na początku 5. okrążenia Bautista wyprzedził Locatelliego i mógł ruszyć w pogoń za prowadzącą dwójką.
Na początku 6. okrążenia Toprak Razgatlioglu znów popełnił błąd i wyjechał zbyt szeroko w zakręcie po uślizgu tylnego koła. Jonathan Rea przyjął ten niespodziewany prezent i objął prowadzenie. Okrążenie później Razgatlioglu powoli szukał miejsca do ataku. Przypuścił skuteczny atak dopiero na początku 8. kółka ostro opóźniając hamowanie do pierwszego zakrętu. Dwa okrążenia później to samo zrobił Rea i przejął prowadzenie. W międzyczasie Bautista próbował zbliżyć się do walczącej dwójki i na 11. okrążeniu tracił już tylko nieco ponad 1,5 s. Rea i Razgatlioglu zamieniali się miejscami po każdym przejeździe przez prostą startową.
Na 14. okrążeniu zawodnik Ducati był już niecałą sekundę za prowadzącą dwójką, w której żaden z zawodników nie dawał za wygraną. W pierwszym zakręcie 16. okrążenia Jonathan Rea wyjechał za szeroko i nie tylko wyprzedził go Razgatlioglu, ale również Bautista. To dodało pikanterii w sobotniej rywalizacji. Zawodnik Yamahy zaczął powoli oddalać się od Ducati, choć nie był w stanie uciec na więcej niż 0,5 s. Jadący z tyłu Rea sprawiał wrażenie, jakby nie mógł ponownie złapać wiatru w żagle. Na 19. okrążeniu Bautista już mógł szukać okazji do wyprzedzania, ponieważ miał wyraźnie lepsze tempo.
Na początku przedostatniego okrążenia Bautista próbował atakować na końcu prostej startowej, ale Razgatlioglu zablokował go, mocno opóźniając hamowanie. Choć Ducati sprawiało wrażenie bardziej stabilnego, to jednak nie było w stanie zagrozić Yamasze w zakrętach. Na ostatnim okrążeniu Bautista znów chciał spróbować szczęścia w pierwszym łuku, ale ponownie musiał uznać wyższość ubiegłorocznego mistrza. Po wyjściu na prostą startową Bautista wykrzesał dodatkową moc ze swojego Ducati i wyszedł zza pleców Topraka Razgatlioglu, jadącego kawałek na tylnym kole, wyprzedził go i wygrał wyścig.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze