Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 4
Pokaż wszystkie komentarzeUlica to nie tor - swieta prawda... ostatnio za slepym winklu wpadlem na naniesione deszczem kamienie, gdybym jechal nieco szybciej i byl z zlozeniu to na bank zaliczylbym glebe i czolowke na przeciwnym pasie ruchu. Kto wpadl na zwir w zakrecie, wie o czym mowie.
OdpowiedzAlbo czołówka albo uderzenie w podstawę barier energochłonnych które to tak ładnie są poustawiane na zakrętach w Polsce. Już się wyleczyłem z takiej jazdy, trzeba szanować swoje życie i zdrowie.
OdpowiedzPrzecież to jest klasyczna fiksacja wzrokowa... wystraszył się, zobaczył samochód i po prostu w niego wjechał... gdyby tylko się złożył w zakręt nic by się nie stało.
OdpowiedzNo właśnie. Na torze nie ma samochodów z naprzeciwka :)
Odpowiedz