Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 15
Pokaż wszystkie komentarzeUbezpieczyciele żerują na motocyklistach.Przy zakupie R1 u dilera w 2008r zaproponowano mi AC za 4300 a w PZU 5500 zeta.Oczywiście nie skorzystałem.Teraz staram się pilnować maszyny.Gdyby stawki były niższe to wykupił bym polisę.Nawet OC za nowy motocykl w 2008 wyniosło mnie bodajże 1200 zł.po mimo że nie jeżdżę na torze.Myślałem o zainstalowaniu naboju od dubeltówki pod siedzeniem ale żona wybiła mi to z głowy bo w przypadku próby kradzieży mógłbym trafić za kraty :-( .
OdpowiedzMASZ PONAD 50K NA MOTOR A SZKODA CI 4K NA UBEZBIECZENIE?
OdpowiedzKolego te 5o k na motor kosztowało mnie duużo ciężkiej pracy i jeszcze więcej wojny w domu o to co się lepiej opłaca motocykl tylko dla mnie czy nowe auto dla rodzinki.Ale ubezpieczenia nie wykupiłem dla zasady.Mnie nikt za darmo nic nie daje więc dlaczego ja mam dać aż tyle kasy bo istnieje przecież możliwość że maszyny nie tylko nie ukradną ale nawet jej przez dłuższy czas nie rozbiję.W tedy za nie wykupione ubezpieczenie będę miał pieniądze na następną maszynę lub części.Gdyby chodziło o mniejszą sumę to z pewnością moja decyzja była by inna.
OdpowiedzCeny są wysokie, bo nikt nie wykupuje AC na motocykl! Ogólnie jak poszukasz to znajdziej oferty w postaci 5-6 %, wiec nie tak zle. Ale moim zdaniem AC jest za drogie, na samochod nowy o wartosci 30 tys zl wychodzi z 2k zl/rok, na moto 2 razy tyle...
Odpowiedz