Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 19
Pokaż wszystkie komentarzeTa szkoła to jakiś k**wa żart. Płacę 300zł za kurs przygotowawczy na 125tkę żeby nie jeździć bez żadnego przygotowania na prawie jazdy B - dostaję 3h teorii i 2 praktyki. Teoria: Koleś przez połowę czasu rozprawia o modelach motocykli mówi co mu się podoba i co nie, wyświetla na prezentacji zdjęcia i opowiada o wadach i zaletach. -- Czy ja płacę po to żeby ktoś mi opowiadał przez godzinę w szczegółach o poszczególnych modelach które on akurat sobie wybrał? Rozumiem ogólne porady o tym jak dobrać motor ale GodzinA??? Ile w tym czasie mógł dać cennych rad na temat techniki jazdy. Na końcu miały być pytania których każdy miał w głowie na pewno dużo jednak koleś przekroczył czas swoimi wywodami na temat hondy cbr i czasu na pytania nie było wiec nic z poza prezentacji dowiedzieć się nie dało. Na koniec każdy dostał duży dużą teczkę z dokumentami - fajny dodatek, miałem nadzieję znaleźć tam podsumowanie wykładu bo przecież wszystkiego nie zapamiętam, będę mógł sobie utrwalić wiedzę, obejrzeć jeszcze raz prezentację która miała swoje ciekawe i pouczające momenty. Otwieram więc ową teczkę w domu - co za zaskoczenie - czy znalazłem tam wykład? nie --- REKLAMĘ YAMAHY !! ja p***ole nie dali mi nic tylko REKLAMÓWKĘ marki motocykla. Dzień później dzwonie by umówić się na część praktyczną koleś w słuchawce mówi że wolny termin ma za MIESIĄC. No K**WA za MIESIĄC, mógł mnie na grudzień umówić. Przecież w Polsce to kawał sezonu, w tym czasie kupie już ze dwa motory i sam nauczę się metodą prób i błędów na drodze o ile wcześniej nie zginę. Nie polecam, omijać z daleka - stracone pieniądze
OdpowiedzŻartem to jest raczej ta ordynarna opinia. Jeszcze nikt nie czekał miesiąca na dwu-godzinne zajęcia, a szkolenie teoretyczne jest na wysokim poziomie i zwiera wszystkie potrzebne informacje dla chcących zakupić motocykl klasy 125. Jeśli maił Pan pytania to trzeba było je zadać, a nie wypisywać teraz bzdury. Zatem Panie Pawle, trochę kultury i szacunku. Radzimy też dla porównania kupić usługę w innym miejscu, a wtedy się Pan przekona czy stracił pieniądze, czy nie. Wcześniej jednak warto dokończyć wykupione szkolenie, zanim się błotem obrzuci szkołę.
OdpowiedzCiśnie mi skoczyło w chwili gdy usłyszałem, że muszę czekać miesiąc na część praktyczną. Zwracam honor że potrafiliście to tak szybko naprawić. Napisałem do redakcji czy mogą wycofać komentarz, nauczka dla mnie by nie pisać komentarzy w chwili złości.
OdpowiedzCzy szkolenie 125 odbywa się na skuterze czy motocyklu?
OdpowiedzZ tego co pamiętam było to Suzuki GN 125
Odpowiedz