Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 19
Pokaż wszystkie komentarzeSwoim wpisem udowodniłeś swój poziom. Nigdy nie uważałem się za szczególnie mądrego ale w przeciwieństwie do Ciebie myślę. Potrafisz tylko obrażać. Jakie to typowe. W przeciwieństwie do Ciebie nie wiem nawet co to jest xbox. Czy Ty w ogóle rozumiesz znaczenie słowa nadgorliwość? Z jakiej części mojego wpisu wnioskujesz, że jestem nadgorliwy? Przede wszystkim czytaj ze zrozumieniem! Dziwie się, że w ogóle wdaję się z Tobą w dyskusję. KONIEC
OdpowiedzJa czytam ze zrozumieniem. I zrozumiałem że jesteś bardzo mądry i wszystko wiesz najlepiej, ale nie wiesz co to xbox, a wiesz dokładnie z jaką prędkością on jechał, a ty przeczytaj ze zrozumieniem tekst artykułu,i później przeczytaj ze zrozumieniem swój tekst i wtedy ze zrozumieniem mój, to może pojmiesz. Rozmawiałem z chłopakiem który ten filmik nagrał i jechał wtedy ok 100 max. choć na zegarach miał 120, bo tyle mniej-więcej, podkreślam mniej więcej zawyża licznik w cbr125, więc co ma twój komentarz do tego konkretnie filmiku? no chyba że przekroczenie o ok. 10% prędkości miało wpływ na to że kierowca puszki go nie "zauważył" Jak bym bardzo chciał cię obrazić to użył bym mocniejszych słów, a nie takich, choć nie powiem takie tekściki jak twoje mnie niekiedy irytują. Pomyśl czasem zanim się wypowiesz i ocenisz. Jak byś jeździł na moto to byś wiedział czemu, nawet jak byś jeździł przepisowo, to te sytuacje są cały czas, człowieku ja jeżdżę dużo na moto, ale latem też jeżdżę rowerem i takie sytuacje mam nawet na rowerze i co ma tu prędkość do rzeczy. taki jeszcze mi pomysł przyszedł do głowy, jak wiesz ile ta cbrka jechała, to powiedz tu wszystkim ile jechał kierowca tej puszki. Zrozum,że ten artykuł był prowokacją do dyskusji o tym konkretnym filmie i nie potrzeba było pokazywać jak ty jesteś za jazdą przepisową bla bla bla, a jak byś się wypowiedział jak by ten puszkarz zabił tego motocyklistę? tfu tfu, bo ja bym ci dał po mordzie jak byś taki komentarz walnął i naszego kumpla by nie było, bo jechał 10 km/h za szybko, chłopie ogarnij się i nie mędrkuj, kto na moto pałuje na ulicy stwarza niebezpieczne sytuacje to stwarza, a nie chłopak co lata na cbr 125, znam go i nie raz gdzieś lecieliśmy razem i zapewniam cię że jeździ rozważnie i nie po to dawał ten filmik żeby czytać jakiś ty porządny i mądry. A co do nadgorliwości, to miałem na myśli tą dokładność względem prędkości i pokarz mi kierowcę który nigdy nawet na chwilę nie przekroczył prędkości o 10%, wsiądź sobie w auto i pojeździj po mieście, nawet za radiowozami policyjnymi to się przekonasz czy 10% to tak wiele i jak to wygląda w praktyce, a jak ty tak dokładnie jeździsz na wskaźniku jak mówią przepisy to jest właśnie nadgorliwość. Nie oceniaj mojego poziomu bo ci wyjdzie tak jak z oceną tego filmiku, twoja wypowiedź nie jest adekwatna do tego filmiku, takie komentarze można przypinać do ludzi którzy na prawdę stwarzają zagrożenie, a z tego co ty twierdzisz to samo wsiadanie na motocykl to jest już stwarzanie niebezpiecznej sytuacji i z tym się nie zgodzę.
OdpowiedzC.d. Wypowiedzią na temat nadgorliwości pokazałeś, że jednak nie wiesz, o czym mówisz. Nawet w domu zdarzają się niebezpieczne sytuacje, to oczywiste. W mojej wypowiedzi chodziło mi tylko o to, żebyśmy my motocykliści (mogę tak napisać, bo wbrew temu co myślisz mam dość duże motocyklowe doświadczenie) sami nie prowokowali takich sytuacji, ABSTAHUJĄC od konkretnej sytuacji. Zrozum, ten filmik miał być tylko podstawą do dyskusji nie tylko o nim samym ale o całym problemie. Dzisiaj rano, jadąc do pracy NA MOTOCYKLU wyprzedził mnie w mieście, na ulicy na której roi się od przejść dla pieszych oraz dróg podporządkowanych nasz kolega, który oceniam, że jechał ok. 100 km/h. W dodatku nawierzchnia była mokra, ba padał deszcz. W sytuacji, gdyby z podporządkowanej wyjechał samochód On nie miałby żadnych szans uniknąć zderzenia. Czyja wina? Oczywiście ślepego kierowcy samochodu. Kto leży w czarnym worku? Nasz kolega! O to mi chodzi. Nie wiem ile masz lat ale może kiedy tak, jak ja przekroczysz 40'kę inaczej będziesz postrzegał niektóre sprawy. Myślisz, że zawsze tak myślałem? Oczywiście, że nie. Naoglądałem się jednak wielu płaczących ludzi, którzy chcieliby cofnąć czas (jak w Xbox'ie) ale nie mieli już takiej możliwości. Życzę Ci wszystkiego najlepszego i oby nie było jak zwykle, że mądry Polak po szkodzie.
OdpowiedzA widzisz jednak nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi. Czy na początku nie napisałem, że bez względu na wszystko wina leży po stronie kierowcy samochodu??? Kto dał Ci prawo obrażania mnie i pisania, że mam pograć sobie na Xboxie? Wiesz ile mam lat? Wiesz na ilu motocyklach jeździłem? Ile km rocznie przejeżdżam? To Ty starasz się być najmądrzejszy na świecie, a co najgorsze robisz to w chamski sposób. Artykuł ten w mojej i nie tylko mojej ocenie spowodować miał dyskusję na temat tego, czy np. przekraczając prędkość sami nie prowokujemy niebezpiecznych sytuacji. Jeżeli uważasz, że tak nie jest, to ok masz do tego prawo, tylko nie masz prawa obrażać kogoś, kto ma inne zdanie. Więcej szacunku dla innych, także na drodze i będzie się nam wszystkim żyło lepiej. Czy ja kiedykolwiek twierdziłem, że kierowcy samochodów są bez zarzutu? W której części mojej wypowiedzi jest o tym mowa? Używając Twojej retoryki to Ty się ogarnij. Ps. Dobrze wiem co to jest Xbox, tylko z uwagi na swój wiek i obowiązki mam ciekawsze rzeczy do robienia, niż granie.
Odpowiedz