Stunt Style 3 - naszym okiem
Marcin Idziaszek jest zrośnięty ze swoją kamerą, więc to co on, to i Wy zobaczycie w jego produkcjach z serii Stunt Style
Marcin Idziaszek już od kilku lat pojawia się w naszym towarzystwie. Zawsze cichy, na spokojnie dokładnie obserwuje wszystko to co się dzieje na ustawkach i zawodach. Sęk tkwi w tym, że jest zrośnięty ze swoją kamerą, więc to co on, to i Wy zobaczycie w jego produkcjach z serii Stunt Style.
Z tego co mi wiadomo, Idzi jest jedynym profesjonalnym operatorem kamery zajmującym się tematyką freestyleu motocyklowego. Zdecydowanie widać to w Stunt Style 3, czyli najnowszej odsłonie twórczości Idziaszka. Oryginalne ujęcia, świetna jakość i artystyczne podejście do tematu to cechy charakterystyczne jego filmu. DVD jest podzielone na 6 części, zobaczymy zarówno relacje z mistrzostw świata w Zurichu, zeszłoroczny trip do Nicei oraz sylwetki: Wheelieholix, Stunter13, Pasio oraz Jaco.
WHS swoje promo kręciło w opuszczonej hali w warunkach ogólnie nie nadających się do jazdy na motocyklach. Nietypowa lokalizacja i pokaz umiejętności jazdy w tak ciężkich warunkach daje ostry efekt. Cyrkle 5 metrów nad ziemią na balkonie bez barier? To jest przecież normalne… Zabawy z ogniem i fajerwerkami też należą do standardu tej grupy. Sekwencja ze Stunterem 13 to ogień, Rafał pokazuje jak wykorzystuje swoje miejscówki i F4i do granic możliwości. Jaco to z kolei klasyczny reprezentant stuntu „na litrze”, czyli motocyklu o pojemności 1000ccm. Ogarniecie Hondy CBR 929 Fireblade na boisku do gry w koszykówkę to niezła misja. Epizod Pasia to przede wszystkim świetna miejscówka połączona z jeszcze świetniejszymi combo-sami. Sceneria starego lotniska, wraków samolotów i hangarów daje świetny klimat do stuntu w tak dobrym wydaniu. Rodzynkami na DVD są relacje z dwóch imprez. Przesączone profesjonalizmem mistrzostwa świata w stuntcie w Zurichu oraz nieformalny trip do Nicei na Lazurowym Wybrzeżu. Obie te imprezy kontrastując ze sobą pokazują dwa oblicza jazdy freestyleowej na motocyklach sportowych. Z jednej strony mamy obraz efektu ciężkich wieloletnich treningów zawodowców walczących o najwyższe lokaty, z drugiej natomiast zgraje motocyklistów czerpiących czystą przyjemność z luźnego treningu w najlepszym do tego miejscu w Europie.
Cały film skupia się na prezentacji stuntu w czystej postaci. Jeśli szukacie streetfightingu i innych akcji na granicy prawa to nie jest DVD dla was. Jeśli jednak jesteście fanami świetnej technicznej jazdy oprawionej w jeszcze lepszy montaż to śmiało powinniście nabyć swoją kopię. Jak wspomniałem Idzi jest zrośnięty ze swoją kamerą, więc podczas filmu zobaczycie sporo strzyków pokazujących, że stunt to nie tylko jazda, a przy tym sami motocykliści do normalnych nie należą. Myślę, że możemy się spodziewać, iż Marcin Idziaszek z roku na rok wkręcając się w klimat stuntu będzie nam serwował coraz to lepsze produkcje, bogate w jego charakterystyczny artystyczny klimacik…
Komentarze 8
Pokaż wszystkie komentarzehttp://www.youtube.com/watch?v=WSHj_AweWbE
Odpowiedzto jest stunt stunt stunt fajne bardzo
Odpowiedzzajebista muzyka TO JEST STUNT,STUNT MASZ GO WŁAŚNIE TU
OdpowiedzTa muzyka jest biedna... Ale filmik spoko.
OdpowiedzJak dla mnie Jest to Bardzo ciekawy utworek. Hmm Jak chcesz sie pan wyzalic to idz do mamusi, oniewaz tu na tej stronie nie ma miejsca dla takich jak wy którzy tylko umiecie krytykować, a sami nic ...
OdpowiedzMatko boska co za czereśniaki! A myślałem, że ta cała pozbawiona mózgu hip-hopowa rzesza jeździ tylko na deskach i rolkach.
Odpowiedz