Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 14
Pokaż wszystkie komentarzeSluchajcie moze zanim zaczniecie krytykowac naukowe metody stosowane przez organizację ktora generalnie lepiej wie, co robi, niz wy-polaczki przed monitorem, przeczytajcie przynajmniej artykuł (http://www.telegraph.co.uk/motoring/motorbikes/9272532/Why-commuting-by-motorcycle-is-good-for-everyone.html) gdzie cala metoda jest wyłożona? Badanie zostalo przeprowadzone poprzez symulację komputerową - nikt tak naprawdę nie zastępował 1 na 10 kierowców na drodze motocylistami. Najpierw przez miesiąc zbierane były dane na temat ruchu drogowego na pewnym określonym odcinku autostrady, następnie na ich bazie został stworzony komputerowy model i potwierdzono, że wiernie oddaje rzeczywistość, a więc nadaje się do symulacji innych sytuacji na drodze. Następnie do modelu wprowadzono zmianę w postaci takiej, że 1 na 10 kierowców jeździ motocyklem. Ze zmiany samochodu na motocykl wynika w tym modelu głównie to, że wraz ze zwiększającym się ruchem motocykl zajmuje mniej i mniej powierzchni drogi. Poza godzinami szczytu motocykl jedzie swobodnie, zajmując tyle miejsca co samochód (wspolczynnik=1) a podczas korka nie zajmuje w ogole dodatkowego miejsca, ponieważ przejeżdża między stojącymi pasami ruchu (wspolczynnik=0). Model przewidział, że gdyby jeden na 10 kierowców jeździł motocyklem w godzinach szczytu, to czas przejazdu samochodów na tym krótkim odcinkiem autostrady (ok. 14 km) zamiast być dłuższy o 14 minut w stosunku do czasu poza godzinami szczytu, był dłuższy tylko o 6 minut. W wyniku tego poranny korek znikał o 8.30 rano zamiast o 9.10. Dodatkowo zmniejsza się emisja spalin, ponieważ samochody mnie stoją w korku. Ale co ja będę tłumaczył debilom.
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza