Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 17
Pokaż wszystkie komentarzeSiema, Motocykl został rozbity już po tym jak zwróciliśmy go do Yamahy. Pomimo powaznego wypadku kierowcy nic powaznego sie nie stało, co jest jedynym małym plusem w tym wszystkim. Pozdrawiam,
OdpowiedzCzesc, ogladalem ostatnio w salonie tego FZ1 i przyznam ze sie w nim zabujalem po uszy, a ten dzwiek przyprawia o ciarki na skorze. W zasadzie kaske na niego mam, szukam teraz motocykla, ale jest maly problem - to bedzie moj pierwszy motocykl z prawdziwego zdarzenia i nie wiem czy dam rade opanowac te 150 KM :-)) Chuchrem jakims nie jestem, lata swoje tez mam i nie jezdze jak wariat , chcialbym sobie tym cudem dojezdzac do pracy, mieszkam teraz w bardzo cieplym kraju, jezdzic mozna przez 12 miesiecy , deszczu prawie zero, tylko te korki koszmarne. No i sie waham choc motor straaasznie mi sie podoba, czy dam rade sie "wjezdzic" w tego potwora zanim mnie nie poniesie sam na tamten swiat:-)) Przygladalem sie tez FZ6 ale brzmi jak mlynek do kawy przy FZ1:-)) Co radzisz?
Odpowiedztak przyznaje mozna sie zakochac w tym sprzecie mnie tez użekł wiec go kupiłem.lecz pokazały się sprzęty o bardzij agresywnej linii.
OdpowiedzWarto dodać, że kierowca motocykla przeżył tylko dlatego, że przejechał go katamaranem lekarz, który następnie udzielił mu pierwszej pomocy - zatamował krwotok.
Odpowiedz