Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 5
Pokaż wszystkie komentarzeSam się zastanów - o linkach już wiedzą wszyscy, to żadna nowość. Problem to idioci, którzy podgrzewają atmosferę sprowadzając kalectwo na innych przez jazdę na motocyklu. Gdyby kretyn na enduro próbował mnie rozjechać na stoku albo szlaku ściągnąłbym go z motocykla grubą gałęzią i zadzwoniłbym po policję. Miałem sytuację, gdy niedorozwój na quadzie prawie mnie potrącił jadąc po chodniku, później zawrócił i chciał mnie potrącić drugi raz. Zgłosiłem sprawę na policję, dostał 500 zł mandatu, ale za próbę uszkodzenia ciała mógł mieć spokojnie proces karny. Nie miałem czasu na łażenie po sądach i odpuściłem.
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza