Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 16
Pokaż wszystkie komentarzePrzyczyną wypadku jest: "kierujący Yamahą nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Policjanci natychmiast udali się w pościg za piratem drogowym." A zwłaszcza "Policjanci natychmiast udali się w pościg za piratem drogowym." Jak by nie gonili to by nie uciekał niedowartosciowane smiecie sa winnymi smierci tej dziewczyny bo lubia sobie poganiac ludzi wogole miec udział w emocjonujacych poscigach a przy tym skasowac pare tys mandatu. Puki z tymi smieciami sie nie zrobi cos takich sytuacji bedzie full i nie wierzcie tym kolorowankom ktore policja wypisuje bo jeszcze smoka brakuje do tych bajek o pseudo "struzach prawa" ganiających "piratow" na 100 % nie było wszysto tak jak w tym w pełni zgodnym z prawem opisie. Czasami jest tak że zajezdzaja droge i hamują ostro az sie wbijasz w klape bagażnika i piszą że to ty spowodowałes wypadek. Koleś wypił pewnie 2 piwa a to przy spokojnej jezdzi dopuszczalne przynajmniej dla mnie jestem w stanie prowadzić i np bardziej ostrozny jestem bo wiem ze wypiłem ja potrafie sie kontrolować po spozyciu i jezdziłem tyle ze wsi do domu i jakos nie jest to takie straszne. Niestety nie wszyscy moga ale ja tak. Jak by psy nie chciały 5000 mandatu kolo by nie uciekał wuedzac ze dostanie full mandat. Kazdy ucieka w takiej sytuacji a zatrzymuje sie i poddaje tylko idiota.
OdpowiedzTy jesteś jeszcze glupszy niż ten "Prawdziwy motocylista". Czy dla tego debila co jechal tym motocyklem mandat był ważniejszy niż zycie tej dziewczyny? Widze ze twoim zdaniem kretynie nie bylo warte nawet 5000, bo tyle by maksymalnie dostał. Pały sa od tego, aby łapac tych co łamią prawo. Ja jezdze codziennie i samochodem i motocyklem i jakos nikt mnie nie sciga, nie zajezdza drogi i nikomu nie wjezdzam w bagaznik. Bo nie jestem takim debilem jak ty i ten co uciekam przed pałami. A te brednie o jezdzeniu po dwoch piwach i o tym jaki ty jestes kozak to nawet nie skomentuje, bo takich baranow to bym wieszal na przydroznych latarniach ku przestrodze dla innych idiotow. Zasrany znawco tematu. Chyba w temacie operowania łopatą.
OdpowiedzZgadzam się z Tobą! Często lubimy winę zwalać na policję, kierwców samochdów, czy ciężarówek. Trochę samokrytyki koledzy. Podobnie jak Ty jeżdżę codziennie, a motorem robię conajmniej 10.000 km rocznie i od wielu lat miałem dwie rutynowe kontrole. Zdarzyło mi się kilka drobnych kolizji, nie będę ściemniał, że nie, ale nigdy ze strony policji nie spotkałym mnie żadne szykany. Jak jeździsz normalnie, z uprawmieniami, to nie masz się czego obawiać.
Odpowiedz