Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 35
Pokaż wszystkie komentarzePrecyzyjnie rzecz ujmując , powołany w XI 2013 r , nowy sekretarz stanu w Min. Infrastruktury i Rozwoju p. Zbigniew Rynasiewicz przyznał, że to inicjatywa urzędników jego resortu, stąd w Sejmie jest popierana przez posłów PO. Ten p. Rynasiewicz jest też Pełnomocnikiem Rządu ds. Zarzadzania Infrastrukturą Drogową. Warto wiedzieć, komu zawdzięczamy te zmiany na niekorzyść kierowców, skutkujące mnożeniem się mandatów i punktów karnych. Ponoć też zastanawiają "łaskawcy" się nad powiększeniem tego marginesu z 1 do 2-3km/h.
OdpowiedzNo tak, urzędnicy z ITD zapewne przekazali urzędnikom z ministerstwa dane ze swoich fotoradarów stacjonarnych, mówiące o tym, jak masowo występują przekroczenia prędkości poniżej 10km/h. Przecież mogliby masowo kasować po 50zł za każde takie nieznaczne przekroczenie, a obecnie nie mogą. Znaleźli więc metodę na to masowe kasowanie - zmianę prawa. Będą zapewne nagrody dla trudzących się, coraz liczniejszych urzędnikòw.
Odpowiedz