Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 6
Pokaż wszystkie komentarzePowiem tak. Trzeba mieć nasrane w głowie, żeby kupić sobie enduro do prywatnego użytku z czterosuwowym silnikiem (zastosowań wyczynowych nie liczę ;)). Potem pierdolić się co chwila z tym podkładeczkami, gumeczkami, filterkami, kluczami dynamometrycznymi i innymi gównami :/ Droższe, bardziej awaryjne i gorzej jeździ. Kto to w ogóle wymyślił?
OdpowiedzNie rozpedzaj sie tak. Jezdzac weekendowo robie taka wymiane dwa razy w roku i kazdorazowo zajmuje to godzinke razem z myciem. Druga godzine trzeba doliczyc na kontrole luzu zaworowego i wypranie filtra. Trzeba byc totalnym technicznym lewusem, zeby taki zakres serwisu raz na kilka miesiecy byl czyms przerazajacym. Koszty tez sa smieszne biorac pod uwage, ze na wymiane idzie okolo litra oliwy i jeden papierowy filterek (w starszych RFS dwa) z dolaczonym w komplecie o-ringiem pokrywki. O-ringi sitka w praktyce mozna wymieniac co ktorys raz ale to koszt 1 PLN za sztuke... Filtr powietrza pierze sie w benzynie i ludwiku i nasacza gestym olejem np przekladniowym. Gdzie tu tragedia?
Odpowiedzta benzyna dobrze niszczy gabke filtra , a z tym przekladniowym to juz przesadziles ...to jest Polska pociales koszta ....jeszcze powiedz ze wode bierzesz z rzeki i masz ja za darmoszke a oliwa oczywiscie przepracowana... weekendowo ile godz robisz? 5,6 to mniej wiecej oliwe wymieniasz co 40h !!!??? jest oszczednosc.
OdpowiedzW EXC 400 mialem dwie gabki i obie pralem benzyna ekstrakcyjna i potem plynem do mycia naczn. Mi sluzyly 7 lat i oddalem je nowemu wlascicielowi. Niezniszczone. Magiczne dedykowane plyny skadaja sie glownie z ekstrakcyjnej. Olej do filtra ma byc tlusty i gesty zeby lapal zanieczyszczenia i nie splywal i przekladniowy sprawdza sie doskonale. Magiczny dedykowany olej do filtrow to 80W z niebieskim barwnikiem. Przepracowana oliwe uzywalem po kazdej jezdzie do smarowania lancuchow bezoringowych. I to nie moj cwaniacki wymysl. Rozwiazanie dopuszczane w dawnych materialach Suzuki. Do oringowych stosuje ceramik bo lepiej penetruje . Olej leje swiezy Motorex 10W60 wczesniej Mobila Racing 4T. Kupuje go w hurtowni kartonem, jakies 30% taniej niz w salonach motocyklowych. Podobnie lozyska uniballe, uszczelnienia itp.- wiem o co pytac i dostaje to co trzeba. Wode mam w kranie ze ZWiKU bo nie chcialo mi sie wiercic wlasnej studni glebinowej. W weekend robie na ogol jakies 2 godziny i nie jezdze we wszystkie- mam jeszcze pare innych zajec i pojazdow. Zanim zaczniesz komus sugerowac papuastwo technologiczne, zastanow sie, czy sam nie jestes ofiara agresywnego marketingu bez praktycznej wiedzy warsztatowej i dosc ograniczonych ogolnych horyzontach.
OdpowiedzNo i po tych paru godzinkach ciagle masz motocykl droższy w zakupie, droższy w utrzymaniu no i gorzej jeżdżący.
OdpowiedzDrozszy od czego i gorzej jezdzacy niz co? Niz 2T? Mam w garazu EXCF 350 i EXC 200 zony i tego drugiego w zasadzie nie tykam oprocz wyjazdow raz w roku na przeglad rejestracyjny. 2T ma szereg zalet, ale na dluzsza mete jest dla mnie irytujace. Czy moze chodzi Ci o starsze 4T? Jesli tak to wczesniej mielismy dwa DR 350 w "wyczynowej" specyfikacji N i owszem, bylo taniej, ale na czworce juz nie szly z gazu do pionu, a po przeplacenu nieduzej hopy przez dwa tygodnie chodzilem bokiem, mimo ze ustalem na podnozkach... Bylo taniej, ale szalenstwa tez duzo mniej. Placisz za lepsze parametry, zawiasu, agresywna reakcje wtryskowca itd, a koszy i pracochlonnosc biezacego serwisu nie stanowia jakiejs wielkiej roznicy. Problem pojawia sie dopiero przy bardziej pechowym upadku i np rozkwaszeniu chlodnicy za 1000 PLN, ale tu juz nawet 2T ma dodatkowy kwiatek w postaci dyfuzora i jedynie stare chlodzone wiatrem 4T maja przewage udaroodpornosci.
OdpowiedzCzyli twoja żona ma żonę.
OdpowiedzI co? Chcialbys popatrzec?
OdpowiedzNie ma sensu z laikami dyskutować, bo oni i tak wiedzą "lepiej". Zamiast merytorycznej dyskusji z argumentami wyciągają jakieś bzdurne twierdzenia...
OdpowiedzDokładnie, lepiej bym tego nie ujął.
Odpowiedz