Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 13
Pokaż wszystkie komentarzePo pierwsze. Napisałem, że impreza Red Bull była super. Za wyjątkiem zastąpienia rywalizacji FMX rywalizacją w grupach. Poza tym było super. Po drugie, nie pisałem, że EXTREMEMOTO było super. Napisałem, że było "naj" pod względem emocji, atrakcji itd... i miałem na myśli Extrememoto 2008 w odniesieniu do poprzednich edycji i do innych imprez motocyklowych o podobnym charakterze. Potem był STREETBIKE FREESTYLE który pod względem stuntu był moim zdaniem lepszy niż Extrememoto. Poza tym pisząc to opieram się na opiniach uczestników. Krótko mówiąc przypieprzasz się i to do tego bez sensu.
Odpowiedzzastanów się, że rywalizacja w grupach była wymuszona , to taka niby nowa reguła ,przecież reprezentant Polski Bartek jak i Podmol , zginęli by skocząc po tych hopkach a tak pokazali to co potrafią najlepszego , i nie denerwuj się tak ,SCIGACZ jest naprawdę dobry portalem , cenię Was przede wszystkim za szybkość w podawaniu informacji a trochę krytyki przyjmijcie z pokorą .
OdpowiedzLibor Podmol potrafi skakać. Nie sądzę, aby zabił się na X-lecia. Bartek Ogłaza również skacze wszystko oprócz backflipów. Fakt, że backflipa też potrafi, jednak w tej chwili jest to jego najsłabsza strona. Pozostałe tricki - te bez backflipów - robi lepiej niż niejeden z uczestników X-Fighters. Co do formuły X-Fighters w Warszawie, to ... moim zdaniem nie wynikała ona z tego, że tylko 4 zawodników potrafiło przejechać tor bez robienia sobie krzywdy. Red Bull postawil na show, a nie na FMX. PRZYPUSZCZAM: po pierwsze obawiając się, że zawodnicy nie będą chcieli ryzykować zdrowia w zawodach "o pietruszkę". Bo dla większości zawodników takie one były. A po drugie obawiając się, że Polacy, nie obeznani z FMX, nie docenią tej dyscypliny i że większe wrażenie zrobi na nich różnorodność konkurencji, a nie 2 godziny czystego FMXu. Ale jak było naprawdę, wie tylko Red Bull.
Odpowiedzja też potrafię odkręcić na prostej do 260 km/h tylko te cholerne zakręty , to znaczy że mogę ścigać się w GrandPrix?z Rossim i jego kolegami
OdpowiedzNo Podmol rywalizował w X-Fighters z pozostałymi. I to już lata temu. To że wystąpił w speed & style było związane z tym, że kiedyś startował w podobnych konkurencjach w swoim zespole miał największe doświadczenie w tym zakresie. Przynajmniej tak powiedział mi Bartek Ogłaza. Bartek też wystąpił w Step-up ze względu na to, że zawsze dobrze mu szło w Highest Air w Night of the Jumps. Pastrana wystąpił w speed & style bo jego opiekunowie stwierdzili, że to konkurencja dla niego najbezpieczejsza i najmniejsza szansa, że zrobi sobie krzywdę. Pastrana pokazał, że się mylili i zamienił w speed & style w Extreme FMX. To wariat. Dobrze, że jest mistrzem i że nie zrobił sobie krzywdy :)
Odpowiedztu się z tobą nie zgodzę , kombinacja czterech skoków nastepujących po sobie była bardzo trudna , potem nawrotka i znowu to samo plus na końcu trzeba było wcelować w dość wąską rampę hohoho , nie wiem czy widziałeś treningi ale rzadko któremu to wychodziło , chłopcy rzucali kur...ami , że aż miło. Osobiście do Bartka i Libora nic nie mam , ale nie widziałem żeby choć raz wykonali taki przejazd. Są świetni ale tam byli zawodnicy nalepsi na świecie i tę różnicę dało się odczuć.Poza tym chłopcy znają swoje miejsce w FMX i na szczęscie są świadomi tego.
OdpowiedzNo tor był bardzo trudny i techniczny. Bez 2 zdań. Jednak pisanie, że Ogłaza i Podmol nie daliby sobie z nim rady jest trochę przesadzoną spekulacją. Obaj są doświadczonymi zawodnikami i myslę, że potrafiliby zrobić 1,5 minutowe show nie robiąc sobie krzywdy.
OdpowiedzA ja myślę że na jednej hopce tak , ale na kombinacji czterech to by polegli , zresztą nawet nie próbowali , to o czymś świadczy
Odpowiedz