Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzePłacimy za markę? Tak mówi każdy kto kaski lepszych marek tylko widział na zdjęciach
OdpowiedzWiele lat jezdzilem w kaskach ze sredniej polki cenowej a obecnie mam dwa topowe wyroby w swoich klasach: Shoei Neotec na szose i Airoh Aviator w teren. Porownojac oba do wczesniej uzywanych znacznie tanszych garnkow, niestety mam istotne zastrzezenia: Shoei jest glosniejszy od tanszego Caberga J1 Plus, podnoszenie samej szyby chodzi znacznie ciezej, wysciolka jest luzna w gornej czesci i co najgorsze, mimo prawidlowego dopasowania, kask po okolo 2 godzinach na glowie, zaczyna powodowac bol w okolicach skroni. Aviator jest genialnie lekki i swietnie dopasowany, ale cienki i lamliwy daszek to porazka. kazde lekkie spotkanie z gleba, albo nawet uderzenie galezia lub kamieniem najczesciej konczy sie peknieciami. I tu najlepszy przyklad kasowania za "premium": solidny daszek do AGV RC-5 to jakies 70-80 PLN. Wykonany w identycznej technologii (wtryskarka, grafika, klar) cienki daszek do Aviatora to koszt 300 PLN... Placisz za markedingowe "premium"? Niestety tak, i to slono.
Odpowiedz