Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 12
Pokaż wszystkie komentarzePanie Wajda, Czym możesz Pan się pochwalić? Wygraniem Pucharu WSK wokół komina w latach 80? To już nie te czasy i powinien Pan dać sobie spokój. Motocykle nie są już tak prymitywne jak kiedyś i zmieniła się trochę technika jazdy... A Pan dysponujesz doświadczeniem z poprzedniej epoki. Szukasz Pan se roboty?:) załóż Pan szkołę nauki jazdy na prawo jazy kat A bo już tylko na tyle tylko się Pan nadajesz. Poza tym szczerze mówiąc obserwuję Pana wpisy od dłuższego czasu i szczerze powiem że według mnie jesteś Pan zwykłym, klasycznym pieniaczem który nic tak naprawdę nie zrobił dotychczas (nawet nie chce mi się wymieniać przykładów) Mało tego - zaryzykuję stwierdzenie że usilnie knujesz Pan jak się nie narobić i zarobić na wyścigach a przede wszystkim żerujesz Pan na świeżych naiwnych zawodnikach -BO GDZIE SĄ CI KTÓRYCH" PROWADZIŁEŚ" "TRENERZE"? ROBIĄ KARIERĘ MIĘDZYNARODOWĄ SKRYWAJĄC SIĘ POD OBCOJĘZYCZNYMI NAZWISKAMI? Panie Wajda - daj Pan se już spokój...
OdpowiedzTak dla porządku skoro ruszyłeś ten temat nie o tym rozmawiamy ale skoro poruszyłeś.W latach osiemdziesiatych ubiegłego wieku konkretnie 83 -85 jezdziłem simsonem w młodziezowej klasie z której wyszli miedzy innymi Tomek Kędzior i Tomasz Golob,ja zas wyjezdziłem tytuł Mistrza Polski i Vicemistrza Polski.Nastepnie zbudowałem sobie motocykl i jezdziłem w klasie 250 i nie była to WSK;D W latach zas 90 ubiegłegoo wieku jezdziłem taką-wsk-ą 90 koni mech. i pojemnosci 250 cc z czasem na poznaniu 1.44.dla porząku podam ze superbiki jezdziły czas około 1.47;),ostatnio mój podopieczny przyjechał na pierwsze zawody w zyciu i wygrał odwójną runde pretendent po prostu proszę sprawdzićwidzisz nie"szukam se roboty" tylko serdecznie zapraszam na treningi Speed day na tor poznań.Myslę ze nie bedziesz miał odwagi przedstawić się publicznie,ale dzentelmensko obiecuje ze porozmawiamy osobiscie i chetnie uzyczę Tobie swojego doswiadczenia. No to co przyjmujesz zaproszenie?
Odpowiedzi jeszcze się przyznał:)
Odpowiedz