Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 9
Pokaż wszystkie komentarzePanie Konradzie - ależ oczywiście, że odblaski nie są potrzebne, gdyby piesi przestrzegali PoRD. Więcej, odblaski nie zapewniają nieśmiertelności - a przestrzeganie prawa (lewa strona, pobocze, ustępowanie pojazdom) - TAK! Czegoś Pan nie zrozumiał w tym komentarzu: http://www.brd24.pl/rozmowy/lukasz-zboralski-polski-fetysz-odblaskowy-dlaczego-zawraca-nam-glowe-cos-zgodnie-prawem-nawet-zastosowania/
OdpowiedzWszyscy piesi przestrzegający PoRD to pewien ideał, którego nie ma i nie będzie. Tak jak 100% kierowców poprawnie zachowujących się w okolicy przejść dla pieszych. Dla mnie, jako kierowcy, odblaski u pieszych to duże ułatwienie, zwłaszcza poza terenem zabudowanym. Wychodzę z założenia, że (nawiązując do mojego artykułu) pieszy również może mieć gorszy dzień, potknąć się, być pod wpływem (akurat ma do tego prawo) itd. - jednym słowem, może znaleźć się tam, gdzie nie powinien. Im szybciej go zauważę, tym więcej oboje mamy szans na uniknięcie nieszczęścia. To jest właśnie ta gra do wspólnej bramki. Pozdrawiam serdecznie!
Odpowiedz