Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 5
Pokaż wszystkie komentarzeOstatnio złapali mnie na wyjeździe z miasta 73/50 100m od tablicy koniec obszaru zabudowanego.... Schowali się w bramie jakieś firmy tak, że ich nie było widać czego oczywiście robić im nie wolno. Ostatnia firma na wylocie i koniec... żadnego domu, przedszkola, szkoły nic... jeszcze jeden komis samochodowy i koniec obszaru zabudowanego dalej 90km/h i to jest właśnie POLSKA PATOLOGIA którą należy tępić... Bezpieczeństwo??? Czyje ja się pytam... Pomijam już fakt, że była 21.00.... Kurestwo jakich mało w żadnym cywilizowanym kraju w Europie nie ma takich patologi....
Odpowiedzto żeś mało jeździł po Europie. Poza tym 90km/h gdzie się zaczyna? Od znaku "koniec terenu zabudowanego" czy 100m przed nim? Wiem, że to brzmi chamsko, ale taka prawda - ludzie zaczynają zwalniać dopiero ZA znakiem ograniczenia, a przyspieszają sporo przed jego końcem.... więc pretensje proszę mieć tylko do siebie. I tak ciesz się, bo jeszcze 2km/h więcej i np. w Szwajcarii byś już siedział w areszcie.
Odpowiedzzagadzam się
Odpowiedzpo 1 ogramiczenie z 50 trwa id 6 do 22 a 60 od 22 do 6 poczytaj kodeks albo ic na prawka bo na kakich bar..... to tylko mandaty dzialajom
Odpowiedzjeb*** analfabeta, czyta i nie kuma 21 to w jakim przedziale się mieści geniuszu matematyczno filologiczny...
OdpowiedzPrzepisów, jakie by nie były należy przestrzegać. Jeżeli uważasz, że ograniczenie w tym miejscu jest bez sensu (nie powoduje zwiększenia bezpieczeństwa ruchu), to zgłoś to np. do zarządcy drogi. Póki jednak ograniczenie obowiązuje powinieneś się do niego stosować. Co do Europy, to odwiedź proszę np. Czechy, Słowację lub Niemcy. Tam za takie przekroczenie zapłaciłbyś o wiele więcej niż w PL, a za większe masz duże szanse stracić prawko. I tak być powinno. Jak mawiała moja babcia "albo się będą ciebie bać albo się będą z ciebie śmiać". Każdego roku przejeżdżam motocyklem ok. 15 tys. km, a samochodem ok. 40 tys. km i nie pamiętam już kiedy dostałem mandat. Pozdrawiam!
OdpowiedzNo tak, ja mam przestrzegać prawa a ci co je reprezentują mają je głęboko w d***... Uważasz, że to w porządku??
OdpowiedzTo jest ciekawe ze najwiecej jest bicia piany o to ze w terenie zabudowanym stoja paly i lapia. Jakby nie bylo drogi miedzy zabudowaniami gdzie ryzyko jest mniejsze. Ale wiem czemu - na drodze poza ter. zabudowanym jak jedzie sie na gumie 120kmh to nie ma takiego lansu jak w miescie ;)
OdpowiedzNie biję piany o to, że stoją, ale o to gdzie... 100m od tablicy koniec zabudowanego gdzie dalej jest 90... to czyste kurestwo
Odpowiedz