Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 9
Pokaż wszystkie komentarzeNigdy nie rozumiem po co prowadzić jałowe dyskusje - przecież bez zatrzymywania wiadomo było że tak się skończy ta rozmowa (ewentualnie normalnym olaniem motocyklisty). Nigdy nie tracę czasu na takie rozmowy bo najczęściej osoba i tak uważa że zrobiła inaczej. A jeżeli rzeczywiście się pomyliła, zamyśliła, nie zobaczyła to od razu przeorysza gestem ręki lub światłami. Dla mnie to szkoda zmarnowanego dnia na takie dyskusje i nakręcanie się jadem (widać to reakcji i tych listach do redakcji - ale widać motocyklista chciał sobie pogadać. Oczywiście Pani wymusiła pierwszeństwo i stworzyła zagrożenie dla tego motocyklisty - ale gadanie - że mnie prawie zabiła" - ja na jego miejscu bym nie wychodził z domu, bo takich sytuacji może być więcej że go prawie zabiją.
OdpowiedzDobrze gada. Na miescie mam pierdyliardy takich. Nawet specjalne zajezdzacze i nauczyciele - chwile i już sa za mna. Niczego nie zrozumieją, nawet fucka szkoda pokazywać, już nie mowiac o pultaniu się itp.
Odpowiedz