Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 16
Pokaż wszystkie komentarzeNiestety myślałem, ze najwiecej złego dla wyścigów robią działacze z PZM-otu. Niestety po wpisach widzę, że środowisko wyścigów też jest dokniete syndromem "polskiego piekiełka". Nie miałem okazji poznać żadnego z braci, których dotyczy temat, ale od dziś tym bardziej będę Wam Panowie kibicował w tym co robicie. Olejcie małych frustratów. Ja jeździłbym nawet gdy pieniądze pochodziłyby z firmy produkującej kondony. Ważne, że łączycie pasję z możliwością budowania świadomości potencjału reklamowego tej dyscypliny w Polsce. UDANEGO SEZONU.
OdpowiedzBRAWO kolego SP - bardzo wyważone zdanie -DZIĘKUJĘ :-)
Odpowiedz