Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 9
Pokaż wszystkie komentarzeNie przesadzaj. Sama jestem "babą" i jeżdżę zarówno samochodem, jak i motocyklem. Znając odwieczne problemy motocyklistów z zajeżdżającymi im drogę samochodami zawsze staram się przepuszczać szybciej jadących motocyklistów ( o ile ten manewr nie zagraża mnie samej oraz innym uczestnikom ruchu ). Natomiast z mojego punktu widzenia oraz doświadczenia na drodze mogę śmiało powiedzieć, że proporcje zawistnych tępaków można rozłożyć równomiernie pomiędzy kobiety i mężczyzn - po 50%. Kobiety najczęściej z uwagi na gapiostwo, mężczyźni najczęściej z uwagi na wybujałe ego.
OdpowiedzMoja żona też nie widziała nic złego w staniu w korku i nie ustępowaniu motocyklistom, dopóki sam nie zwróciłem jej uwagi. Po prostu stała i mimo, że motocyklista stał w jej lusterku, widziała go i słyszała - nie wymyśliła tego, żeby zrobić mu miejsce. Mnie osobiście się to w głowie nie mieściło, ale już przynajmniej "poprawnie" zachowuje się względem jednośladów. A teraz wyobraźcie sobie ile takich kobiet jeździ z takim samym przeświadczeniem, jak moja żona "przed nawróceniem"...
OdpowiedzWięc zawierasz się w zaszczytnej grupie 10% z czego się wszyscy cieszymy. Cieszylibyśmy się jeszcze bardziej, jeżeli więcej kobiet zaliczało się do tej zacnej grupy. Pozdrawiam
Odpowiedz