Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 13
Pokaż wszystkie komentarzeNie ma czegoś takiego jak suwak w tym kraju, co najwyżej rozporek przucinający boleśnie pindola. Gdyby włączający się do ruchu z lewego pasa faktycznie nigdy nie wymuszali pierwszeństwa powodując tym reakcję łańcuchową i hamowanie całej kolumny to bym się zgodził ale tak nie jest! Pieprzenie liberlanych kierowców, ktorych czas jest cenniejszy od czasu innych - skądś się wzieli tacy szeryfowie bo ktoś musi chronić praworządne cipy dające się wyprzedzać w takich miejscach lewym pasem i wymuszać pierwszeństwo.
OdpowiedzTo może napisać tylko ktoś nie ogarniający lub broniący takich prostych czynności jak jazda z podobną prędkością do pojazdu obok, zostawienie przed sobą miejsca na jeden pojazd, płynna zmiana pasa ruchu. Gdzieś na sieci jest fotka pokazująca jak to dzięki szeryfowi korek sięga dwa razy dalej niż mógłby i blokuje rondo.
OdpowiedzPierniczysz Pan, czytaj ze zrozumieniem. Wymuszenie pierwszeństwa = wymuszenie zmiany prędkości pojazdu lub kierunku jego jazdy; gdyby lewy pas czekał grzecznie na płynne udostępnienie pasa ruchu to by nie było tematu. Nie ogarniasz to ty prostego czytania ze zrozumieniem, trzeba było nie uczyć sie przepisów z memów z internetu tylko kodeks poczytać, komedia z takimi naukowcami...
OdpowiedzGdyby prawy pas grzecznie wpuszczał na końcu to by nie było tematu. Szeryf jest członkiem grypy prawego pasa, która nawet po dojechaniu do zwężenia za nic nie w puści kogokolwiek pomiędzy siebie a pojazd jadący przed nim. Ciekawe że nikt nie pomyśli że szeryfując doprowadza do identycznej sytuacji przed zwężeniem jaka miałaby miejsce gdyby nie blokował lewego pasa. Ale co tam za nim. Ważne co przed nim, prawda? ;-)
Odpowiedz100% racji. ale debile szeryfowaci nie skumają tego nigdy.
Odpowiedz