Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 7
Pokaż wszystkie komentarzeNie jest tanie, ale jest tańsze niż podróżowanie samochodem. Na wyjazd w Alpy wystarczy tydzień. Wyjeżdżasz w sobotę (po piątkowej robocie) i powrót w niedziele. A co do serwisu motocykla to jak nie masz ulepa, i wiesz czym jeździsz to nawet nie musisz go jakoś specjalnie serwisować przed podrożą. Wystarczy że klocki i opony starczą Ci na 5000km. A co do przygotowań to wystarczy mieć odpowiednią ilość pieniędzy w kieszeni i jedziesz. Wybierasz sobie cel wyprawy dzień czy dwa przeglądasz ciekawe miejsca w necie i jazda. Nie w tym wielkiej filozofii. Trzeba pamiętać jednak, żeby zabrać ze sobą dodatkowo jakieś pieniądze w razie awarii. A wyprawa motocyklem po Bałkanach nie wymaga polegania tylko na sobie, zawsze można znaleźć jakiegoś mechanika.
Odpowiedzkasa Misiu kasa.. autem np vanem w pare osób zawszę bedzie sporo taniej. kasa sie rozkłada a spalanie diesla podobne. autem nie poszalejesz- ale objuczonym na maksa moto - też nie. Albo Turystyka albo zapie.... w aucie na łeb nie pada i nie świeci - 50 stopni w słońcu- odpadają ciuchy motocyklowe. na bagaż bieżesz co chcesz, choćby rowery a jak auto duże i małego ktm-a ;) odpada też problem serwisu- olej, opony, nie mówiąc o łańcuchu. w razie awarii auto z rzeczami zamykasz i szukasz pomocy- a moto i bagaże?
OdpowiedzNie ma co polemizować z taką osobą jak Ty. Bo pewnie nigdy nie spróbowałeś dalekich podróży na moto. Nie jest to właśnie dla wszystkich. Ja z rodziną i dziećmi oczywiście jadę na wakacje samochodem, ale już się odstresować i poczuć przygodę jadę na motocyklu. Można robić kilka rzeczy, a nie odpuszczać sobie coś bo nie jest proste jak jazda samochodem czy samolotem. Przygoda to przygoda. Pozdrawiam wszystkich, dla których motocykle to nie tylko wypady do sąsiedniego województwa ;)
Odpowiedzosobą taką jak ja hmm. czyli jaką ? napisałem, że jazda autem w daleką podróż jest dla mnie wygodniejsza , tańsza i mniej stresująca. Dla każdego co kto lubi. wolę sie odstresować 120kg crossem w terenie - bez aut, tudzież lekkim ok 200kg motocyklem bez bagaży na asfalcie. Zastanawiałem się nad KTM 690 jako uniwersalnym, ale myślę, że choćby z uwagi na opony sie to nie sprawdzi. Mam Tigera 955i - tak komfortowy, że aż nudny.. w porównaniu do SV wcześniejszej.. dlatego zauroczyłem sie MT-09.. Pozdro :)
Odpowiedz