Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 16
Pokaż wszystkie komentarzeNie było żadnego znaku oprócz przejścia dla pieszych jakieś 20 m wcześniej. Oczywiście, że zakazu zatrzymywania nie było. Od razu po zdarzeniu jechałem zobaczyć, po 2 tygodniach też miałem okazję tamtędy jechać i też nie było, ale już zaczęła się przebudowa chodnika, a po miesiącu jak zrobili chodnik, to postawili zakaz. Ja również byłem w szoku, jak usłyszałem sędzinę i niedowierzałem, mówiłem, że to jest absurd, że bez dowodów, no ale sędzina cały czas powtarzała, że nie mieli powodów kłamać i koniec. I jak nie przestanę mówić, że bezpodstawnie, to mnie ukarze za zniewagę sądu, bo podważam jego opinię. he he, ogólnie komedia.
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza