Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeMyślę że oficjele z UE stosują wariant z Gretą Thunberg :) To jeszcze trochę matmy. WARIANT 1. 522.000 szt. wiatraków ,przy średniej efektywnej wysokości 65m w PL tak by niejako neutralizować zjawisko ciszy wiatrowej, oddalonych od siebie o min. 325m (zasada 5* wysokość dla farm wiatrowych, absolutne minimum) tworzy siatkę gdzie teoretycznie 1 wiatrak zajmuje powierzchnię na lądzie równą 100,625ha (lub ok. 0,1 km2) - 325m * 325m - a to daje 52.200 km2 powierzchni farm wiatrowych na których zgodnie z przepisami (które być może będą uchwalone) nie mogą stać żadne zabudowania + linie elektroenergetyczne. Polski Bałtyk (nie liczę terenów zalewów) ma ok 8700 km2 powierzchni - na morzu tego nie zmieścimy. Sama Polska - ok. 312.000 km2 powierzchni lądowej (nie liczę rzek, jezior). No nie w kij dmuchał tylko 1/6 kraju zapełnić wiatrakami a ludzi z domów wysiedlić. Ktoś chętny? :) WARIANT 2. Przeciętne moce reaktorów jądrowych mają obecnie po 2 GW (względy bezpieczeństwa; są takie nawet po 8-10 GW ale we względnie izolowanych, niezurbanizowanych i górzystych obszarach gdzie ryzyko wycieku jest do przyjęcia). Dla 200 GW musielibyśmy mieć 100 takich elektrownii, średnio 1 na 380.000 mieszkańców Polski (zakładając że jest nas obecnie 38 mln). Nawet jeśli jakimś cudem rozlokują te elektrownie równomiernie względem siebie (tym samym zmuszając ludzi do masowych migracji - bo w W-wie i na Śląsku prądu zabraknie, a pod Lublinem będą mogli świecącą kukurydzę hodować xD) to te 100 elektrownii w razie skażenia (liczmy optymistycznie skażenie bezpośrednie w promieniu 50km) pokryje teren pi*(50km)^2*100 = 785.398 km2, czyli dwukrotność powierzchni kraju. A będzie nas kosztować ok. 2 biliony (2000 mld) złotych, zakładając średni koszt budowy na poziomie 10 mld PLN / 1 GW mocy reaktora. Jak nic postarajmy się o reparacje od Niemców tylko po to żeby końcowo ogrzać się ostatni raz i zdychać we własnych wymiocinach jak to wszystko pie*dolnie :)
OdpowiedzW przykładzie z wiatrakami błąd - oczywiście 10,0625ha zamiast 100,625ha. Reszta chyba się zgadza :)
OdpowiedzW wariancie 1 w zime, dodatkowa niedogodnoscia bylaby koniecznosc spacerowania w kaskach ze wzgledu na lód okazjonalnie odrywajacy sie od lopat wiatrakow. Za to z utylizacja lopat po 10 latach eksploatacji nie byloby problemu. Ponoc mozna z mielonej i prasowanej masy robic fajne kwietniki, a to oznacza mnostwo kwiatow. Czyli co? Matematycznie udowodnilismy, ze jedyny prawdziwy wizjoner, to nie zaden komisarz UE, zaden Elon, Greta, ani inny Schwab- jedyna sluszna droga prowadzi przez Toruń pod wodza Ojczulka Derechtora. Tylko blagam, nawet nie probuj wyliczaj efektywnosci zrodel geotermalnych w procesie produkcji energii- w koncu trzeba miec jakas nadzieje :-)
Odpowiedz