Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzeMoże siadła mu psychika. Może poprostu "kończy się". W tym sporcie, najlepsi są Ci którzy dojeżdżają do mety na dobrych pozycjach a nie Ci którzy robią dobre czasówki a wyścig kończą przed czasem (lub przed jego rozpoczęciem się:)). Gleba to nie usprawiedliwienie a wręcz przeciwnie - dowód na to że zawodnikowi zabrakło umiejętności dojechania do mety! ZAPAMIĘTAJ SOBIE TO! Ani figura, ani awaria motocykla, ani inne rzeczy tego nie usprawiedliwiają bo walka toczy się nie tylko na torze ale i poza nim. Najpierw trzeba dobrze przygotować sprzęt, kondycję i swoją psychikę a później w wyścigu pokazać, że umiejętności + to co wymieniłem wyżej współgra ze sobą. PO TAKIM ZESTAWIENIU POZNASZ MISTRZA pozdrawiam
OdpowiedzNajpierw bym polecił ci przeczytać co powiedział sam zawodnik na www.racing.torn.pl, a nie wysnuwać wniosku z takiego tekstu. Moim zdaniem u BadYuniora można zobaczyć jakąś szczególną niechęć do Kałdowskiego, gdyż naokrągło wspomina o tym że był najlepszy, ale w taki sposób jakby nie był. Wybacz nie umiem inaczej powiedzieć. Ale czy Kałdowski nie jest dobry? Tylko dlatego że zdarzył mu się głupi błąd? Czy Paweł Szkopek jest beznadziejnym zawodnikiem tylko dlatego że ryzykuje i naokrągło sie wywraca? Czy takim mistrzem jest Piotr Kaczor, który sie boi wywracać i mimo że może jeździć znacznie szybciej (i ciągle bezpiecznie) jeździ wolno i się nie przewraca? Chyba nie sądzisz że Kałdowskiemu brak umiejętności? Że brakuje mu doświadczenia? No i jak to może być, że niedawno na treningach na IDM po mokrym jeździ naprawde szybko i nic się nie dzieje, a tutaj nagle "blokada" albo coś? pozdrawiam
OdpowiedzMłody! PRZESTAŃ SIĘ MAZAĆ! Najpierw piszesz że Kałdoś zostałby mistrzem Mostu gdyby nie gleba a później płaczesz nad rozlanym mlekiem. pozdro
OdpowiedzWitam. Nie chciałbym być niegrzeczny, ale Twoja uwaga o "niechęci do MAcina" i "ciągłym piasniu o tym ze jezdzi zle" nie pokrywają się w faktach. Marcin tylko raz był obecny na rundzie WMMP i tylko raz był obecny w moim artykule. Jak wiesz, Łukaszu K, jedna jaskółka wiosny nie czyni, wiec z przyjemnością obejrzę starty Kałdosia w Poznaniu i jego walkę z młodym Szkopkiem i Chmielewskim. Jak wspomniałeś w rozmowie ze mną w pozostałych rundach MMP Marcin powinien startowac...
OdpowiedzW tej sytuacji nie do końca wiadomo czy wogóle wystartuje już wogóle w tym sezonie.
OdpowiedzCóż, pozostaje mi jedynie życzyć Marcinowi szybkiego powrotu do zdrowia...:(
Odpowiedz