Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 41
Pokaż wszystkie komentarzeMówisz o motocyklu, którego w ogóle nie da się prowadzić. Wielu pro riderów uważa, że współczesne modele 400-500 ccm w 4t w obszarze enduro/cross to już nierzadko przerost formy nad treścią, bo nie idzie tego kontrolować w niezbędnym stopniu. A dwusuwiasta cr'ka? Kolega miał...odpalaliśmy ją skacząc na kopniak w mocno związanych glanach żeby nie zwichnąć kostki. Przebieg krzywej momentu jak to w 2t może i jako tako sprawdzał się w mieszczuchach jak jawa 350, mz 250 czy współcześniejszej apce 125/250 (to było całkiem "fajne" kiedy nagle dostawały kopa i zsadzały pasażera), ale nie w ekstremalnie mocnej i lekkiej "terenówce". Czytałem o typie co zaliczył na niej solidną glebę po 6 latach użytkowania chociaż uważał się za fachowca od ujeżdżania tego demona..dlatego nie wiem czy jest sens pisać o wheelim w przypadku tego moto bo on rzadziej wyjeżdżał spod tyłka do pionu (no chyba, że jakimś ćwierćinteligentom, którzy nie opanowaliby nawet 50 ccm w 2t, a chcieli poczuć moc 500'tki), a częściej powodował niespodziewany poślizg i glebę kiedy "przypadkiem" trafiłeś na strzał mocy, a byłeś akurat na łuku (w sumie to nawet na prostej mogłeś skończyć na ziemi o ile teren był nierówny).
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza