Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzeMotocykl stanowi dla wielu z nas formę terapii, nawet jeśli od razu nie grozi nam kalectwo...Po kłótni z żoną, przerąbanym dniu w pracy, kiedy człowiekowi łeb rozrywa a na koncie pusto- niema jak wskoczyć w siodło i pognać gdzie diabli poniosą...słowem najlepsze lekarstwo na stres...Kiedyś zaproszona teściowa wnerwiła mnie przy śniadaniu a żonka ją poparła więc aby uniknąć dalszej głupiej gadki dosiadłem mojego ściga i kiedy moja ślubna przypomniała sobie o mnie i zechciała mnie zawołać na spóźniony obiad (telefonicznie) odparłem jej że już jadłem. A na pytanie gdzie jestem odparłem- w Gdańsku i wysłałem fotę Starego Miasta...Mieszkam na Śląsku tj. ponad 600 km niżej...Oczywiście na czopku można również leczyć stres i znaleźć się w trochę bliższym ale równie przyjemnym miejscu...
Odpowiedzhardkor po tygodniu pracy, pare innych spraw do tego, dzieciak, żona i tesciowa - oni akurat ok, ale zaraz sie pakuje i lece odreagować. lewa
Odpowiedz