Tony Arbolino wygrał pełen wypadków wyścig klasy Moto2 na torze Circuit of the Americas. Do mety nie dojechał za to żaden z przedstawicieli pierwszej trójki klasyfikacji generalnej.

Sobotnie kwalifikacje wygrał Cameron Beaubier, a pierwszą linię uzupełnili Celestino Vietti i Aron Canet. Somkiat Chantra znalazł się dopiero na 17. pozycji, pierwszą dziesiątkę zamykał Pedro Acosta. Sam Lowes znalazł się w trzecim rzędzie. W sesji rozgrzewkowej najszybszy był Fermin Aldeguer przed Tonym Arbolino i Jakiem Dixonem.

Start należał do Beaubiera, choć w pierwszym zakręcie wyprzedził go Vietti. Chwilę później doszło do karambolu, w którym wzięło udział aż 7 zawodników. Z wyścigu odpadli Lowes, Aldeguer, Rodrigo, Chantra i Van Der Goorbergh. Arenas i Schrotter pojechali dalej. Vietti podążał na prowadzeniu do 3. okrążenia, kiedy w zakręcie numer 8 wyprzedził go Canet. Okrążenie później z toru wypadł Pedro Acosta, który jechał w pierwszej dziesiątce. Kolejnym pechowcem wyścigu był Celestino Vietti, który zaliczył wywrotkę w zakręcie numer 6. To jednak nie był koniec pechowej serii, ponieważ na 8. okrążeniu z rywalizacją pożegnał się Canet. To sprawiło, że wszyscy zawodnicy z pierwszej trójki odpadli z wyścigu.

Po tych wszystkich wydarzeniach na czoło wyścigu wskoczył Tony Arbolino, a za nim podążali Jake Dixon i Ai Ogura. Ogura dogonił Dixona i wyprzedził go na 12. okrążeniu. W takiej kolejności cała trójka wjechała na metę. W odległości 9 sekund od Dixona, o 4. miejsce walczyli Schrotter i Beaubier. Amerykański zawodnik oddał swoją pozycję na ostatnim okrążeniu wypadając z toru. Na piątym miejscu na metę wjechał Navarro.

Celestino Vietti może mówić o dużym szczęściu, ponieważ pomimo wypadku pozostaje na czele tabeli i ma 70 pkt. Na drugie miejsce wskoczył Ogura z wynikiem 56 pkt., a na trzecim jest Tony Arbolino, który ma 54 pkt.