Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzeMoim zdaniem póki co nie ma takiej opcji, żeby pojazdy elektryczne na stałę zagościły na polskich i światowych drogach. Wyłączając może odpowiedniki 50tek, które są kupowane często dla szybkich dojazdów do pracy, szkoły etc., czyli ze względów ekonomicznych. Tymczasem większe moto, w tym maxi uważam, że kupują w ogromnej większości pasjonaci, dla których elektryczny silnik powinien pozostać domeną kosiarek i mikserów. Co to za jazda jak nie słyszymy ryku silnika? Póki będzie na świecie wacha, to ludzie będą jeździć z prawdziwymi silnikami. A jak się skończy, to coś się wymyśli. ;)
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza