Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 13
Pokaż wszystkie komentarzeMoi drodzy oglądając MotoGP godzimy się na pewne ich regulaminy i wewnętrzne zasady. Według tych zasad Rossi zostawał 9 razy mistrzem a teraz Lorenzo 5raz. Mnie kibicowi pozostaje tylko to uszanować! Do pewnego momentu bardzo kibicowałem Rossiemu bo chciałem żeby wygrał mistrza po tych latach posucha w Ducati. Jednego czego się nauczył Rossi w tym sezonie to to że może czasem nie warto paplać byle czego. A to że Lorenzo chciał wmieszać się w ta sprawę w sadzie arbitrażowym to jest dla mnie żenujące .
OdpowiedzMasz rację. Można teraz zastanawiać się i spekulować czy intencją Marqueza było wpłynięcie na wynik mistrzostw czy po prostu tak niefortunnie wyszło, ale tego się pewnie nie dowiemy. Liczy się to że walcząc z Rossim jechał fair. Rossi niestety dał się niepotrzebnie sprowokować i dostał zasłużenie karę za niesportowy manewr. Oprotestowanie kary do CAS przez Valentino było w mojej ocenie mało zgrabną desperacją, a próba wmieszania się w decyzję tej instytucji przez Lorenzo, równie żenującym aktem. Tytuł 2015 zdobył zawodnik, który wygrał w tym sezonie najwięcej wyścigów i naprawdę był najszybszy. Sądzę że dzisiaj pod względem talentu, przewyższa go jedynie Marquez. Rossi jechał bezbłędnie i piekielnie równo, to cały czas groźny zawodnik. Szkoda że te ostatnie wyścigi i ogólnie tytuł minęły pod znakiem takich kontrowersji.
OdpowiedzWłaśnie skończyła się gala w Walencji, mały kwas Rossiego nie było ....
Odpowiedz