Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 5
Pokaż wszystkie komentarzeMógł odpuścić 2 sek. i spokojnie jechać dalej ale pięknem młodego wieku jest wiara, że w wyniku tłumaczenia i gestów można coś zmienić,poprawić kogoś na drodze przekonać. Po 35 latach za kółkiem i kierą(od Junaka 350 do Varadero 1000) mam wszystkich pajaców w poważaniu i żałuję najbardziej bezowocnych ,podnoszących ciśnienie moich reakcji.Szkoda że tak późno.
OdpowiedzMasz całkowitą rację. Ja zawsze unikam konfrontacji na drodze i pouczania kogoś. Czy to samochodem czy motocklem. Nic to nieda a tylko eskaluje konflikt. Zresztą robie tak nie tylko na drodze. Jeżeli nic nie trace to wcale nie wdaje się w dyskusję.
Odpowiedz