Maciej Zdunek - pech i poważna kontuzja
Kilkanaście dni temu, podczas eliminacji Motocrossowych Mistrzostw Europy w Kijowie na Ukrainie, nasz najlepszy zawodnik w motocrossie zajął 4. miejsce w klasyfikacji generalnej. To bardzo dobry wynik, zwłaszcza, że w pierwszym biegu Maciek zaliczył upadek na starcie i musiał gonić z samego końca, by do mety dojechać na 7. pozycji. W drugim prowadził od startu przez 2/3 wyścigu, jednak kondycyjnie nie sprostał lepiej przygotowanym rywalom zza wschodniej granicy i ostatecznie dojechał do mety 3.
21.05 podczas treningu na torze Tomasza Josta w Nowym Dworze Gdańskim, Zdunek trenował „czasówki" i nieszczęśliwie upadł, doznając złamania obu rąk. Maciek jest już po operacji i za ok. 6-8 tygodni spodziewa się ściągnięcia drutów i przystąpienia do rehabilitacji.
To wielka szkoda dla tego zawodnika i polskiego MX, ponieważ ten sezon zapowiadał się dla niego bardzo obiecująco. Dużo trenował za granicą: w Hiszpani i we Włoszech, był bardzo dobrze przygotowany technicznie i kondycyjnie do sezonu 2008.
Przed nami są dwie eliminacje ME w Polsce i prawie na pewno nie zobaczymy Zdunka podczas pierszej z nich - w Człuchowie 20.07. Nie wiadomo także, czy Maćkowi uda się przygotować do drugich zawodów, które odbędą się w Lidzbarku Warmińskim dwa tygodnie później.
Informacje uzyskaliśmy od prezesa klubu CAMK Człuchów Poltarex, Tadeusza Szwemina, w którego barwach Maciej Zdunek ściga się na co dzień.
Informacja prasowa: MotoX.com.pl
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzewielu crossowców boli serce a MAĆKA z pewnością o wiele bardziej niż jego połamane kości !!! czekamy na Twój szybki powrót na tor MAĆKU!!! szybkiego powrotu do zdrowia. jesteśmy z Tobą. Szwagier i ...
Odpowiedz