Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzeMSXa po teście zwróciliśmy do Hondy w poniedziałek 1 lipca, więc musiał to być ktoś inny. Tym bardziej, że tego dnia, o tej godzinie byliśmy w drodze do Garmisch Partenkirchen na BMW Motorrad Days. Być może ktoś jeszcze jeździ w takich koszmarnych trampkach, są w końcu dość popularne :) Oczywiście w żaden sposób nie kwestionujemy sprawy braku bezpieczeństwa i doskonale zdajemy sobie sprawę z ryzyka, jednak umówmy się - nikt (a przynajmniej większość) wsiadając na ten motocykl nie założy na siebie pełnego rynsztunku. Wystarczy popatrzeć na ulicę w jakich ciuchach, gdy jest już ciepło, jeżdżą inni ma o wiele bardziej "poważnych" motocyklach. Sam test miał być więc naturalną odpowiedzią na to w jakim świetle zobaczycie ten sprzęt na ulicach. Okazuje się bowiem, że jest to taki mały prowokator..., o czym więcej wkrótce. Pozdrawiam, D.
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza