MP Enduro - Ostróda 2006
Wiele pytań zadawano przed ostatnią Rundą Mistrzostw Polski Enduro, która odbyła się w Ostródzie. Czas na nie odpowiedzieć. Zawody odbyły się w weekend, na przełomie września i października, a organizowane były przez znany wszystkim prawdziwym endurowcom klub AMK Drwęca Ostróda. To tutaj miały rozegrać się ostatnie batalie o tytuły mistrzowskie.
Organizacja
Rok temu pod względem organizacyjnym zawody mocno utykały i wielu zawodników skarżyło się z tego powodu. Jednak w tym roku szef klubu, zarazem główny sędzia zawodów - pan Andrzej Zwierzyński - stanął na wysokości zadania i przygotował naprawdę dobry, profesjonalny rajd dla twardzieli. Przy każdej z prób znajdował się ambulans, trasa była dobrze oznakowana, a i kibice pomogli, kiedy było trzeba. Do dobrej organizacji dołączyła świetna, przyjacielska atmosfera - nic dodać, nic ująć.
Trasa
Trzeba przyznać, że łatwo nie było. Okoliczne tereny są małym rajem na ziemi dla offroadowców, a panowie Dariusz Osika i Krzysztof Wasilewski zadbali o to, żebyśmy ten raj odpowiednio zwiedzili. Trasa była wymagająca, zarazem ciekawa. Opiewała też w liczne niespodzianki, w których paru zawodników zatopiło maszyny. Można było jednak liczyć na pomoc kibiców, którzy byli chętni rzucić się w błoto i wyciągać unieruchomione motocykle - a często także i samych zawodników. Nie wszystkim jednak pasowały bardzo ciasne czasy, organizatorzy jednak to zrozumieli i drugiego dnia było już luźniej.
Próby zaś były dość ciekawe i reprezentowały wysoki poziom. Zwłaszcza próba Extreme, która początkowo mogła przerażać nawet tych najlepszych, sama w sobie wyjątkowo trudna - jednak przejezdna. Dobrze jednak, że zawodnicy z Pucharu Polski nie byli tam puszczeni, oczywiście ci z czołówki nie mieliby problemów, jednakże dalsza część stawki mogłaby spędzić tam dłuższą chwilę.
Ogólnie rzecz biorąc...
... zawody przygotowane przez AMK Drwęca Ostróda zasługują na szkolną piątkę. Organizatorzy wyciągnęli wnioski z zeszłorocznych błędów i zorganizowali wyjątkowo udane zawody. Po nich zaś można było udać się na rozdanie tytułów mistrzowskich i pucharów do niedaleko położonego zamku. Cała impreza w pięknym stylu zamknęła sezon 2006 w Rajdach Enduro!
Wyniki
Junior
Niestety Błażej Gazda nie miał okazji powalczyć z Mateuszem Bembenikiem o Mistrzostwo, gdyż nabawił się kontuzji i w taki oto sposób młody Bembenik zdobył bezproblemowo tytuł Mistrza Polski. Za nim klasyfikowali się Marcin Frycz i Roman Ulenberg.
E1
Lider klasy, który zdobył sobie tytuł Mistrza Polski już wcześniej, wystartował w klasie E2. W tym wypadku obydwa dni zawodów wygrywa Łukasz Kurowski, przed Łukaszem Kędzierskim i Pawłem Szturmowskim, którzy zamieniali się miejscami w sobotę i niedzielę.
E2
Matilla miał już zapewniony tytuł w klasie E1 i na ostatnią rundę dosiadł dwusuwowej dwieście pięćdziesiątki wygrywając weekend. Za nim świetnie spisujący się w tym roku Łukasz Bartos oraz Marek Świderski.
E3
Żadnego zaskoczenia - kolejność na mecie była identyczna, co kolejność w klasyfikacji generalnej pod koniec sezonu, czyli: Ivan Jakes, Sebastian Krywult, Paweł Świderski.
2K
Wygrywa Rafał Sawicz, za nim Jacek Stelmaszyk i Tomek Kasprzak. Kolejność prawdopodobnie byłaby inna, gdyby nie nieobecność kontuzjowanego w Nowym Kościele Sonika, który dominował klasę quadów napędzanych na jedną oś.
Szczegółowe wyniki przedstawimy w Podsumowaniu Sezonu Mistrzostw Polski Enduro 2006.
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzespider czas juz jechac w MP. daj wygrac innym , mlodszym a nie wydzibales sie jak stary recydywista i straszysz dzieci w Pucharze.
OdpowiedzDLACZEGO W WASZYCH RELACJACH W DZIALE ENDURO NIEMA WYNIKÓW Z PUCHARU PZM ORAZ RELACJ Z ZAWODÓW WIELU LUDZI TO INTERESUJE
OdpowiedzCzesc, Masz racje. Nie ma tych wyników, ale to tylko dlatego ze od niedawna off-road ruszył w naszym serwisie. Na przyszły sezon mamy ambitny plan relacjonowania wszystkich rund MP Enduro i PP Enduro. Licze na wyrozumiałość :)
OdpowiedzSluszna uwaga SPIDER ! Pozdrawiam -chlopacy z torunia !
Odpowiedz