Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzeLaptop przypięty pajączkiem do tylnego siedzenia? Gratuluję wyobraźni. Poza tym mój laptop nie jest odporny na wodę. No i co jeśli zabierasz nie tylko laptopa, ale też kupę innych rzeczy? Moim zdaniem plecak bardzo fajny i na pewno lepszy od turystycznych szmaciaków.
OdpowiedzLaptop nie luzem oczywiście, tylko w tradycyjnym plecaku na laptopa. Mógłbyś rozwinąć temat braku wyobraźni? Bo możliwe, że nie zauważam jakiegoś poważnego mankamentu tego rozwiązania. A co do wożenia innych rzeczy - ja się zawsze śmieję, że pojemność pajączka jest nieograniczona, zwłaszcza jak ma się do użytku stelaż od kufra. Gwarantuję ci, że da się przewieźć sporo więcej niż w plecaku...
OdpowiedzJak nie masz laptopa na plecach to nie wiesz co sie z nim dzieje. Rozumiem jeszcze na baku, ale to sie nie mieści do tankbaga. Przynajmniej mój 15'4 się nie mieści. Z pajączka na tylnym siedzeniu graty lubią uciec,tym bardziej ze laptop jest cięzki. Sam kiedyś zgubiłem cała torbę, a dałbym sobie głowe uciąć ze nie ma bata aby spadła. Poza tym normalny plecak nie daje zadnej wodoodpornosci.
Odpowiedzmasz racje laptopa można położyć na baku lub na siedzeniu, bo jeśli będzie w pokrowcu to nic mu się nie stanie skąd się biorą takie pokemony??
OdpowiedzNic mu się nie stanie? A jak złapiesz glebę parkingówkę? Myślisz, że delikatny plastikowy komputerek zniesie upadek z takiej wysokości na asfalt? Ciekawe jaka jest odporność na ścieranie obudowy komputera :D Miałem w poprzednim sezonie gruza na motocyklu z takim plecakiem i laptopem w środku. Motocykl ma wycenione szkody na ok. 8 tys. zł a plecak tylko drobne rysy - komputer cały i zdrowy. Już palił diabeł sam sprzęt, ale czasem dane na komputerze są bardziej cenne, zwłaszcza kiedy komputer jest służbowy jak mój.
Odpowiedz