Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 36
Pokaż wszystkie komentarze"Ależ panie, wszystko jest OK. Żaden bieg nie wypada, gaźniki regulowane były niedawno a wogóle to mało nim jeździłem" - nie znałem się no i mam ale przynajmniej teraz wiem co sprawdzić przy zakupie następnego
OdpowiedzJak na 1szy/2moto po 125, do może HONDA CBF 600?
OdpowiedzLepiej kupić nowego chińczyka czy zakatowanego odpicowanego japońca???
OdpowiedzPowiem ci tak. Kuzyn kupi chinolca za 3500 i mu rama pekla po kilku tys kilometrow. Oczywiscie to nie revula ale chinolce sa baaardzo awaryjne. Nawet na youtube jest koles ktory nagrywa jazde zipp pro 50 i zajarany nim nagle sie zatrzymuje bo mu zipp przestal dzialac. Lepiej kupic japomca i troche w niego zainwestowac niz kupic chinola i stracic cala kase. Takie moje zdanie.
OdpowiedzJak kupić używany motocykl: http://www.poboczem.pl/filmiki/video,vId,490306,vSort,1,vTime,3
OdpowiedzWcale nie jest problemem kupno używanego, fajnego motoru. Znacznie gorzej jest kupić tani, nowy tego typu http://www.tylkomotory.pl/aktualnosc/motory-z-tajwanu
OdpowiedzCzy ktos orientuje sie gdzie mozna wypozyczyc albo kupic tanio uzywane BMW GS 1150 lub 1200 lub KTM 990. Dzieki.
Odpowiedzczesc, znacie firmy które zajmują się wyjazdami w celu sprawdzenia jego stanu??
OdpowiedzBardzo przydatne w dalszej części zakupu motocyklu. Miło że ktoś się troszczy aby drugi kierowca nie jeździł na byle czym co idzie 60km/h i bieg nie wchodzi lub bez platikow. Dzieki wielkie pozdrawiam
Odpowiedzwitam, mam moto, z jedna wada, literowka na ramie czyli taka mala niezgodnosc miedzy dowodem rejestracyjnym a numerami wybitymi . dokladnie pomylka jest miedzy litera H a M . kto wie bo xo lepsze moto sprowadzone, zarejestrowane hehe jak rozwiazac i wyprostowac taka sprawe. kontakt ze sprzedajacym oraz komplety dokumentow mam przy sobie lacznie z kopiami poprzednich dokumentow pozdrawiam
Odpowiedzcześć potrzebuje pomocy ;] słyszałem ze przy zakupie motoru warto jest sprawdzić stopień sprężenia w silniku może mi ktoś wytłumaczyć jak to z tym jest? bo chce kupić yamahe tzr 125 tylko ona jest z 1994roku i chciałem sie dowiedzieć jaki musiałaby mieć stopień sprężenia zeby warto było ją kupić? i czy to sprężenie jest wogóle ważne?
Odpowiedzmam 35 lat i rok temu zrobilem prawko na motor. to byl moj jedyny kontakt z motorem. teraz chcem kupic scigacza i nie za dobrze wiem jakiego ? nie mam kolegow ktorzy by mi doradzili albo nawet przewiezli...
OdpowiedzWitaj!nie wiem kiedy to pisałeś,ale jeśli jeszcze nic nie nabyłeś,to proponuje coś bardziej normalnego niż ścigacz na początek,no chyba,że ci życie już zbrzydło. Po pierwsze uczyłeś się na słabym motocyklu np.Yamaha YBR bodaj że 250 z małą mocą,a ty chcesz wsiąść na ścigacza,hmm,ryzykowne posunięcie,pewnie część osób tu się ze mną zgodzi.Odkręcisz gaz jak na nauce jazdy w ścigaczu i jest duże prawdopodobieństwo,że go nie utrzymasz lub co gorsze nakryje cię,uszkodzisz siebie i motor.Jak zauważyłem ktoś proponował Fazerka,czemu nie,lub jakieś Suzuki,itp.ok.600cm z nie dużą mocą.ale potrafią jeździć.A jak się nauczysz panować nad maszyną to wybór masz wielki,jedyne ograniczenia to z reguły cena i znaleść coś dobrego bezwypadkowego.Sam jestem na etapie wymiany i nie ma lekko,sprzętu jest,ale!!!Dodam,że mam 40 lat,jeźdźe od 1986 roku,mniej lub więcej i co rok na wiosnę muszę się troszke przyzwyczaić do sprzęta i pogarszających się dróg,Pozdrawiam,życze szczęścia w poszukiwaniach,bezkolizyjnych i bezupadkowych jazd i czerpania przyjemności z jazdy,motocyklista z Poznania
Odpowiedzhmm 35 lat to sporo. jakiegos chopper'a moze sobie spraw. no ale jak ścigacz to ścigacz: sądze że dobrym z własnego doświadczenia (sąsiad ma) jest yamaha FAZER 600. Ma dobre osiągi i bardzo charakterystyczny wygląd, bardzo podoba mi się także cos takiego jak streetfighter a dokładniej Honda Hornet 600. To są moje propozycje wiadomo mozesz z nich nie skorzystać :)
Odpowiedz2 lata temu mialem ten sam problem. doradzili mi gsx600f i chyba to byl dobry pomysl bo dalej nim smigam i jestem zadowolony
Odpowiedzzalezy skad jestes. jesli potrzebujesz krotkiej porady, albo analizowania motocykli wstepnie na podstawie zdjec z allegro to w wolnej chwili mozesz podsylac. gg : 2791110
Odpowiedzmam 25letnie doświadczenie z motorami wszelkiej "maści i rodzaju" no na początek proponuje żebyś szlifierki nie kupował ,bo niedoświadczony motocyklista nie opanuje tego żywiołu!!weś se czopera albo turystyka i to najlepiej do 500pojemności zeby sie oswoić a potem wstrzel się w 1000-ke, po 2 latach.zobaczysz że nawet pięćsetka da ci poczuć adrenalinke.a i bezpieczniej będzie jak już znajdziesz kolegów na motorach bo w grupie nadarzysz ,ale nie będzie widać żeś zielony w te klocki---powodzenia..
OdpowiedzKupić trupa nie jest sztuka ale kupic cos dobrego to juz wyczyn. Ja kilka lat temu zakupilem 1wsze moto (od prywatnej osoby) duzo nie dalem :) znajomy zrobil serwis wymiany plynow swiec itd itd i caly sezon smigalem. Motor nigdy mnie nie zawiodl i nigdy nie stanal na drodze :) Bylem zadowolony z zakupu. Sprzedalem go. Na koniec dodam ze byla to kawka Made in Japan :) Co Japońskie to bezawaryjne.
OdpowiedzNie kupowac od handlarza kilka lat juz jezdze na moto a mimo wszystko przy zakupie (od handlarza ) krecil kombinowal pomotal i kupilem do dzis zaluje niema co prawda powaznych awarii ale denerwujace usterki skusila nizsza cena i odleglosc
OdpowiedzKupiłem u handlarza CB seven fifty- widziałem co biore. Moto był po szlifie, gośc mi wymalował ładnie wszystko od nowa, wymienił kilka rzeczy które nie były uszkodzone w trakcie szlifu tylko rzeczy ekspoatacyjne. Motor chodzi bez zarzutu. Owszem - miał tez inne moto młodsze i nawet tańsze, ale stan techniczny widoczny był od razu.
OdpowiedzW 100% się zgadzam że handlarze to oszuści i kupić od nich motor to wielka loteria.
OdpowiedzWitam wszystkich motocyklistow rok temu mialem wyzej wymieniony problem... bylem na kupnie swojego wymarzonego Hornetka i wchodze oczywscie na najpopularniejszy serwis aukcyjny"......." i szukam, szukam, i....jest.Chcialbym zaznaczyc ze jestem dosc mlody (19lat) i z racji wieku budzet nie byl nieograniczony i znalazlem egzemplarz ktory na zdjeciach zaznaczam na zdjeciach mi sie spodobal zaznaczam na ze tylko na zdjeciach i w tresci ogloszenia... Oczywiscie naglowek ze igielka ze piekny i tego typu duperele jeszcze skusil mnie sportowy wydech o ktorym pozniej. Telefonuje do czlowieka i mowie mu ze szukam ladnego i przede wszystkik oryginalnego w pelni motocykla i ze prowadze wraz z ojcem serwis motocyklowy i znam sie na motocyklach i ze nic sie nie ukryje i dodatku znegocjowalem cene i zapewnilem ze jesli bedzie wszystko ok to place i odjezdzam. Zrobilem ponad 600 km w jedna strone i co zastalem koles obrocil motocykl w bardzo tajemniczy sposob bo na stopce, dalej zbiornik plastiki malowane na pokrywach silnika slady po papierze sciernym sportowy wydech jest ale ... zamocowany na elastycznym zlaczu do wydechow samochodowych wykonany z takiej jakiejs siatki czy jeszcze innego gowna... i co najlepsze w idealnym motocyklu pekniete lusterko zapytacie ktore?? ....LEWE przeciez to taki szczegol ...Spedzilem u czlowieka doslownie 3 minuty i powiedzialem ze nei chce tego motocykla po czym on sie mnie spytal czy chociaz nie chce sie przejechac ja majac 18 lat (wtedy) i nie przejezdzone pol sezonu(poprostu chcice na jazde jak chu....) grzecznie podziekowalem bo takimi trupami to ja nie jezdze...
Odpowiedzod zawsze chcialem miec moto, od 2 lat zbieralem, od miesiaca znam wszystkie ogloszenia w necie na pamiec...! w koncu chce kupic moj 1szy uzywany moto w tym pieknym kraju i... i coraz bardziej utwierdzam sie w przekonaniu ze LATWIEJ,BEZPIECZNIEJ I BEZSTRESOWIEJ jest samemu zbudowac od zero moto niz kupic uzywany.czy napewno popadam w skrajnosc......? pozdrawiam .max.
OdpowiedzArtykuł jest dobry, prawie bardzo dobry a nawet doskonały...zalezy kto go czyta i które jego częsci wexmie za wykładnik. NIedawno robiłem za taką "drugą głowe" przy ogledzinach...niestety nie spodziewałem się, że kolega jest z tych co chciałby kupić "nowy, używany motocykl", czyli nie podobało mu się nawet to, ze były srubki pordzewiałe tu i ówdzie! Do tego totalny esteta - wolałby swiecacy motocykl, który stwarzałby podejzenia że za 0,5km się zatrze inż starganego bzyka z sercem jak dzwon...no nie kumam. na szczęscie była możliwośc shamowania moto i wyszło, ze parametry ma boskie...no i wytrzymał bez zająknięcia katowanie w całym zakresie obrotów :) Pozostała kosmetyka...chociaz ja jako nieesteta już bym jeździł :)
OdpowiedzŚwięta prawda nie da się kupić tanio dobrego motocykla. Ja za swój zapłaciłem sporo kasy, sprowadziłem z usa 2006 rok bezprzebiegowy salonowy. Jestem zadowolony ze swojej cbr 1000 rr. Wcześniej czasem udało się jakiemmuś handlarzowi wcisnąc mi nie dokońca sprawne moto. Dziś sam jestem dobrze oblatany w moto i byle frajer mnie nie naciągnie. Dobra rada nie zgrzewać się przy zakupie a kierować sie rozumem a nie emocjami.
OdpowiedzHandlarze to naciągacze ... Trochę prawdy w tym jest - w moim moto miało cieknąć tylko z oringu a cieknie olej także z spawania dekla , ALE POZA TYM MOTO JEST OK !!!
Odpowiedzmoim skromnym zdaniem, motocykl w/g opisu z artykułu znajdziecie w 98% przypadków wyłącznie w salonie - ja również miałem lekką glebę i nic to nie ujmuje mojemu motocyklowi. Pozdrawiam normalnych :)
Odpowiedzdzięki kolego, przestałem wierzyć w ludzi. Jeśli ktoś chce pojazd który zgadza się z artykułem to albo paroletni albo salon.
OdpowiedzKupno motocykla z drugiej ręki to temat rzeka.....Czy zauważyliście że 99% motocykli na otomoto to bezwypadkowe ideały ???? Znam trochę ludzi którzy śmigają na motorach i każdy z nich choć raz leżał ja też...... kto nie leżał ??? niech pierwszy żuci kamień hehehhe
Odpowiedzno jeżdze jusz sporo lat i 10% zaledwie motocyklistów leżało wiec nie chwal sie ze z ciebie fujara,...
Odpowiedz10% ????????????rozumiem ze twoja mamusia pracuje w GUSie a ty i te 90% twoich kolegów to mistrzowie nad mistrze na grach o motocyklach na PS2 Pozdro Twardzielu
OdpowiedzHehe :) Pewnie tak!!! Po ortografii widać, że nasz Forumowicz jest gdzieś w 4-ej podstawówki ;)
OdpowiedzJA TO BYM POLECAŁ NAJLEPIEJ JAK KUPOWAĆ TO ALBO OD ZNAJOMEGO A JAK JUŻ Z GIEŁDY KUPOWAĆ CZY OD HANDLARZA TO WZIĄŚĆ ZE SOBĄ MECHANIKA KTÓRY SIĘ ZNA NA TYM TA PROSTE JA TAK ZAWSZE ROBIŁEM I NIGDY ŹLE NA TYM NIE WYSZEDŁEM POZDRAWIAM :)
OdpowiedzSiemka Wstawiam mój komentarz z innego forum.Wg mnie wszystko na ten temat: Witam Jakiś tydzień temu... zacząłem szukać dla siebie Bandita 650.Pierwsza rozmowa jaką przeprowadziłem ze sprzedającym wyglądała tak: Ja- Witam ,ja w sprawie Bandita z ogłoszenia ,czy aktualne? Handlarz - Tak słucham co chce Pan wiedzieć? Ja - W ogłoszeniu jest napisane sprowadzony, skąd? H - Z Chin. J- ???????? H - No co!!! Coś jeszcze!Głupie pytanie głupia odpowiedź!!!!!No , co jeszcze chcesz Pan wiedzieć!!!? Oczywiście j******em słuchawką i od razu mi się odechciało dalszego szukania sprzętu. Do tej pory miałem do czynienia tylko z samochodami ,a o handlarzach wyrobiłem sobie nie najlepsze zdanie , a tu prosze pierwszy tel. i od razu taki egzemplarz. Pozdrawiam
OdpowiedzJeśli ktoś będzie się bezwzględnie stosował, do tego co jest 'nakreślone' w tym artykule, to lepiej niech się wybierze do salonu i kupi sobie nówkę. Autor, może i chciał dobrze, ale trochę przegiął. Poszukując idealnego technicznie i wizualnie sprzęta mogą zabrać cały sezon. Powszechnie wiadomo, że każdy motocykl używany ma coś do wymiany lub naprawy. Chociażby dla spokojnego sumienia po zakupie robi się synchronizacje, regulacje, wymienia itp. A takie które są w idealnym stanie trafiają się BARDZO, BARDZO RZADKO!!! Taka jest moja opinia. Pozdrawiam ;-)
OdpowiedzChyba nie zrozumiałeś tekstu. Nie chodzi o to, aby kupić 10-latka, który wygląda lepiej niż nowy. Chodzi tylko o to, aby nie dać sobie wcisnąć lipy. Jak jesteś świadomy co jest do naprawy i ile to będzie kosztowało to wtedy możesz spokojnie sie zastanowić, czy taki zakup Ci się opłaca. Niestety główną bronią handlarzy jest nieświadomość kupujących. Zgadzam się z głosem innego czytelnika - 99 na 100 handlarzy to mniejsi lub więksi oszuści.
OdpowiedzNie czepiajcie się artykułu... jest dobry i warto przeczytać przed kupnem.zamierzam zmienić moto i z pewnością zastosuje się i skorzystam z wielu wskazówek o których tu mowa.Pozdrawiam ścigacz.pl i wszystkich pozostałych.
OdpowiedzCiekawy jestem co w takim razie dzieje się z tymi motocyklami które zostały zakupione od nieuczciwych sprzedawów i handlarzy przez tych "uczciwych" motocyklistów min. z tego forum. Trafiają na złom?, Są rzetelnie, a co za tym idzie nietanio naprawiane? Są sprzedawane w realnej cenie, a kupujący jest informowany uczciwie o faktycznym stanie motocykla? Nie jest picowany, często dla własnego "czystego" sumienia jest wstawiany do komisu, który przyjmuje wszystko jak leci i tam sprzedawany następnemu "bratu motocykliście - jeleniowi" A potem na forum, bądź innym zlocie przy piwku jeden brat z drugim bratem wymieniają opinie o nieuczciwych sprzedawcach i handlarzach. A cała sprawa, aby było śmieszniej dotyczy tego samego motocykla. I tak to się kręci.
OdpowiedzTo temat na osobne opowiadanie ale na pewno tez bedzie ciekawe. Tutaj chodzi chyba o to jak sie nastawic i przygotowac do szukania motocykla w Polsce. Rady moim zdaniem jak najbardziej sluszne.
OdpowiedzRady dobre, ale jak się ma 30 tyś w kieszeni można wymagać tego co jest tutaj napisane:/ Ja kupiłem yamahę xj600 95r poniżej 5 tys zł i jestem z niego baaaardzo zadowolony!, nie włożyłem w jego stan techniczny ani grosza! Jak zacznie się jeżdżenie wymianie podlegać będą tylko klocki, płyn, bo reszta new!:D Motocykl ma oryginalny lakier, nie jest pogięty, brak luzów, kupiłem go od handlarza a filtry są wszystkie nowe, olej również, do tego dorzucił mi jeszcze litr oleju i komplet świec do ceny... Jakiś komentarz do tego? Minusy moto to tylko przetarty jeden tłumnik (dziwne żeby 14 latek nie miał skazy) i był bardzo zakurzony i aluminium zrobiło się z biegiem czasu szare. TRAFIŁEM NA UCZCIWEGO HANDLARZA!
Odpowiedzto nie to xj 600 to legenda nie do zaj....
Odpowiedzwiększość problemów wynika z tego, że chcielibyśmy kupić jak najlepszy motocykl za jak najniższą cenę, a tak się zwyczajnie nie da. Albo kupujemy dobry i drogi, albo tani złom. Cudów nie ma, tylko skończony idiota oddałby igłę za śmieszne pieniądze.
Odpowiedz"Albo kupujemy dobry i drogi, albo tani złom"owszem...było by wspaniale gdyby było tak jak piszesz..tylko,że często spotykane są złomy,drogie złomy........
Odpowiedz"Albo kupujemy dobry i drogi, albo tani złom"owszem...było by wspaniale gdyby było tak jak piszesz..tylko,że często spotykane są złomy,drogie złomy........
Odpowiedz2 lata temu bardzo się nabrałem na nieuczciwego sprzedawcę: motor był totalnym wrakiem 4bieg nie działał sprzęgło do kitu, zawieszenie tez do d**y w kierownicy wielki luz i jeszcze odpalać nie chciał a ja się skusiłem na jego wygląd bo w chwile zakupu chodził ;D. Następny pojazd był udanym zakupem i sprzedający bardzo uczciwy.
OdpowiedzDobry artykuł ale o dwa dni za późno :(
OdpowiedzHandlarze się obruszyli, bo doskonale wiedzą jakie złomy sprzedają. Szukałem motocykla ponad 3 miesiące, a mimo to też wyszły małe niespodzianki.
Odpowiedz