Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 9
Pokaż wszystkie komentarzeJak ducati wypuściło panigale to tez w pierwszym sezonie w sbk cały czas mieli jakiejś problemy techniczne a teraz prosze ,sie uspokoilo :-) To samo bylo z bmw na bmw początku a teraz... moja z 2012 roku 5tys. Po torze i nic dziala jak na poczatku :-) Niestey tak nowoczesne konstrukcje potrzebuja troche czasu zeby sie dotarly podczas normalnej eksploatacji.
Odpowiedzcena zabija!!!
OdpowiedzWygląd też
Odpowiedzczy to ważne ile kosztuje? prasa i serwisy motocyklowe robią szum wokół tych super- motocykli jakby one były najważniejsze. a to mało istotna ciekawostka, bo ilu ludzi kupi takie moto...
Odpowiedzbo to sa okrety flagowe danej marki, o nowej ferrarce czy porsche te sie gledzi a kupi je jeszcze mniej niz te motki. a kto to kupi, hmm, moze ja
OdpowiedzCena kosmos ,motocykl fajny wypasiony ale z cena przegieli . Bmw tez ulepszone i cena mniejsza wiec sprzedaz bedzie sie krecila dalej.
OdpowiedzYamaha jest najlepsza kute tłoki w standardzie kute korby
OdpowiedzBuahahahaa ;) Już widzę jak typowy dresiarz na R1 robi użytek z tej kutej korby ;)
OdpowiedzMówiąc krótko - dealery BMW mogą spać spokojnie ;)
OdpowiedzJak to różnie ludzie mogę postrzegać tę samą rzecz - dla mnie ten motocykl jest z wyglądu TRAGICZNY ale drugą stroną medalu jest to, że jego głównym przeznaczeniem jest tor a tam nie chodzi o urodę. Pod względem możliwości torowych wygląda naprawdę dobrze ciekawe tylko czy to co na papierze będzie przekładać się na faktyczne osiągnięcia na torze. Zapewne przyszły rok pokaże.
OdpowiedzCzyli za cene R1 mozemy kupic S1000RR i jeszcze zostanie nam jakies 9 tys zl? Tak, kuszace :|
Odpowiedz9 tyś. na mechaników.
OdpowiedzUjawnię tobie bolesną prawdę , otóź te 9tys i tak wydasz na mechaników , niezależnie czy w BMW , czy u Yamahy. Obsługa 200-konnych silników , sprzęgieł , skrzyń jest bowiem kosztowana , a jak zaczniesz oszczędzać na serwisie 200-konnego silnika, to silnik pójdzie błyskawicznie w diabły. Pierwsi tę lekcję odebrali "oszczędni" użytkownicy RR-ki, później wydający jęki na forach.
OdpowiedzO tym akurat wiem.I tak będzie to tańsza zabawa niż obsługa nowej i drogiej puszki. Do normalej jazdy po drodze wystarczy odpowiednio serwisowany nawet i 10 letni sprzęt.Niekoniecznie 200 konny.
OdpowiedzW R1 masz dużo większe prawdopodobieństwo, że silnik nie stanie się kulą ognia podczas pełnego odkręcania jak to często bywa w S1000R
OdpowiedzGdzieś kiedyś pojawiła się plotka że Yamaha z nową R1 planuję powrót do wsbk dopiero w 2016. A powodem takiego stanu rzeczy miał być silnik któremu nie są w stanie zapewnić nie zawodności.
OdpowiedzA co jeździłeś na RR-ce , która stała się kulą ognia, czy filmik z YouTube z hamowni cię do tych bredni zainspirował. Weź sobie dowolny 200-konny sprzęt na hamownię, odkręć na maxa i poczekaj - na pewno zobaczysz dym , a nadtępnie kulę ognia . Od czterech lat latam RR-kami i żadna w kulę ognia się nie zamieniła, ale są zadbane serwisowo.
OdpowiedzA skąd możesz to wiedzieć. Przecież o silnikach w R1 nie wiadomo zupełnie nic bo nikt tym jeszcze nie jeżdził. Poczekajmy, niewykluczone że silniki będą eksplodowały, to nowy model, nie do konca pewnie dopracowany. W przeciwienstwie do BMW ktore na rynku juz od 5 lat i zdążyli usunąc większość wad.
Odpowiedzten motocykl jest piękny! W owiewki rodem z MotoGP udało się wkomponować światła i lusterka - dla mnie bomba! Cena tez robi wrażenie...
Odpowiedz