Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 4
Pokaż wszystkie komentarzeZ tego, co widzę na filmie, samochód znalazł się na przeciwległym pasie ruchu, gdy ten był zajęty przez jadące motocykle. Nie rozumiem więc czemu w opisie filmu jest mowa o winie motocyklisty. Niewłaściwa reakcja w połączeniu z paniką wcale o niej nie świadczy...
Odpowiedzto wina auta to one wyprzedzalo pod gorke ... mysl
OdpowiedzPolecam poćwiczyć tzw. pozycjonowanie na drodze. Właśnie dlatego przed szczytem wzniesienia zjeżdżamy do prawej krawędzi (w przypadku ruchu lewostronnego - do lewej). Zwolnić też nie zaszkodzi, wszak późniejsze dodawanie gazu to sama radość :)
OdpowiedzPo prostu skręcić, po prostu spojrzeć, po prostu zwolnić, po prostu ustąpić, itd Gość w odruchu uznał że zahamuje i może dalej coś by zrobił (np. odpuszcza heble i wymija)ale pierwsza część planu mu nie wyszła. Będzie trenował to będzie jeździł lepiej ale dlaczego połowa wrażeń z jazdy ma być walką o przetrwanie? Gdyby udało mu się wyminąć nikt by o tym nie pamiętał jak w setkach podobny zdarzeń. Jak jednak widać nie można mieć tolerancji nawet dla małych błędów. Nie widzimy całości swojej drogi wyprzedzania to się nie pchamy licząc na szczęście lub doświadczenie jadących z naprzeciwka. W PL jest ciekawy zwyczaj wyprzedzających, którzy widząc szeroka drogę z poboczami wyprzedzają licząc na to że jadący z naprzeciwka nie jest samobójcą i zjedzie im z drogi. Bardzo fajna gra, prawda? :-)
OdpowiedzCiekawe czy wyprzedzające auto zaliczyło dachowanie...
OdpowiedzOdpowiedź w 2:09. https://www.youtube.com/watch?v=sEDvSpV3slw
Odpowiedz