Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 4
Pokaż wszystkie komentarzeBardzo dobry tekst, prawda i jeszcze raz prawda, chcesz przeżyć? nie ufaj żadnemu kierowcy puchy (szczególnie kobietom, dziadkom i kapelusznikom) a klaksonu używam baaardzo często, szczególnie na włączających się do ruchu z podporządkowanej, w korku na mój gust wystarczy przegazówka, pozdrawiam
Odpowiedzkolejny mądry tekst, ale czy autor nie żywi przypadkiem urazy do kobiet - kierowców (zarówno jednośladów jak i "puszek"), czy dalej czuje się myśliwym epoki kamienia??
Odpowiedzklakson w korku? nie wiem gdzie mieszka autor ale nie wyobrazam sobie trabienia profilaktycznie na innych. codzinnie jezdze do roboty w wawie i nigdy nie trabie profilaktycznie. klakson sluzy do ostrzegania w sytuacjach awaryjnych a nie profilaktycznych! uzycie klaksonu w formie profilaktycznej widzialem jedynie w najmniej cywilizowanych regionach chin i afryki.
OdpowiedzBardzo mądry tekst. Żeby tak tylko wszyscy chcieli go przeczytać, no i wyciągnąć wnioski.
Odpowiedz