Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 17
Pokaż wszystkie komentarzemiałem okazję przejechać się dużym Tigerem i muszę przyznać że jest on faktycznie baaardzo duży, na codzień śmigam 600-tką więc wiadomo że w porównaniu Tiger będzie większy, ale nie spodziewałem że aż tyle, motor jeździ poprawnie, natomiast silnik powiedziałbym że jest wręcz zbyt mocny do tego kloca, idzie jak wściekły wogóle jakby to nie był turystyk, generalnie jednak motor nie dla mnie, rozmiar nie-ten
OdpowiedzBMW WYGRA ,, KAZDY TEST ,, TAK SIE DZIS SPRZEDAJE MOTOCYKLE ...
OdpowiedzPanie! Ile pali ten samochód?
OdpowiedzChciałbym, aby GS dostał wreszcie w d..ę (bez obrazy dla posiadaczy GS'ów). Obawiam się jednak, że tak się nie stanie i dalej np. na Grossglockner Hochalpenstrasse na 10 motocykli, 8 będzie GS'ami. Marketing działa, a w tym BMW jest nie do pobicia. Wiem, bo sam dałem się złapać :)
OdpowiedzZapomniałem dodać, że widziałem Trampka we Włoszech. Piękny sprzęt. Dla mnie zabija GS'a pod względem wyglądu, a jak okazuje się z powyższego tekstu w pozostałych parametrach też wypada co najmniej dobrze. Pozostaje życzyć Triumph'owi sukcesu.
Odpowiedz"Widziałem się" Explorerem w poniedziałek. Pierwsze wrażenie - ależ on jest ogromny. Mam 2 m wzrostu i mało który motocykl jest w stanie zaskoczyć mnie wielkością. Triumph zaskoczył i to podwojnie pozytywnie. Po pierwsze rozmiary i wynikająca z nich ilość miejsca są ogromne i mam wrażenie, że usiadłby na nim całkiem wygodnie nawet Gortat. Po drugie, łatwość zmiany pozycji - z typowo streetowo-supermotowej na wygodną turystyczną. Wystarczy przesunąć tyłek do przodu lub do tyłu i... już. Na niewielu motocyklach jest to tak łatwe, zwłaszcza przy moich gabarytach. Siedzenia świetne, obszerne i przyjemnie miękkie. Po drugie - jakość. Robi naprawdę dobre, solidne wrażenie. Wzbudza zaufanie, jakby miał przetrwać wieki. Stylistyka jest bardzo ciekawa, szorstka, nowoczesna i świeża. Jest to wielkie, ostentacyjne, bardzo męskie moto, którym spokojnie służbowo mógłby jeździć Chuck Norris, gdyby miał co najmniej 185 cm wzrostu, bo dla niższych ludzi jazda nim może nie być łatwa. To na razie tyle - wrażenia statyczne wspaniałe. Czekam na jazdę próbną. Chcę go wziąć na cały dzień i zobaczyć, jak spisuje się w różnych warunkach w trasie i w mieście. Jeżeli wrażenia będą podobnie pozytywne, jak po wizycie w salonie, trzeba będzie zaplanować, jak wysłać do ludzi mojego Burgmana 650 trochę wcześniej niż planowałem... :-)
Odpowiedz"Widziałem się" Explorerem w poniedziałek. Pierwsze wrażenie - ależ on jest ogromny. Mam 2 m wzrostu i mało który motocykl jest w stanie zaskoczyć mnie wielkością. Triumph zaskoczył i to podwojnie pozytywnie. Po pierwsze rozmiary i wynikająca z nich ilość miejsca są ogromne i mam wrażenie, że usiadłby na nim całkiem wygodnie nawet Gortat. Po drugie, łatwość zmiany pozycji - z typowo streetowo-supermotowej na wygodną turystyczną. Wystarczy przesunąć tyłek do przodu lub do tyłu i... już. Na niewielu motocyklach jest to tak łatwe, zwłaszcza przy moich gabarytach. Siedzenia świetne, obszerne i przyjemnie miękkie. Po drugie - jakość. Robi naprawdę dobre, solidne wrażenie. Wzbudza zaufanie, jakby miał przetrwać wieki. Stylistyka jest bardzo ciekawa, szorstka, nowoczesna i świeża. Jest to wielkie, ostentacyjne, bardzo męskie moto, którym spokojnie służbowo mógłby jeździć Chuck Norris, gdyby miał co najmniej 185 cm wzrostu, bo dla niższych ludzi jazda nim może nie być łatwa. To na razie tyle - wrażenia statyczne wspaniałe. Czekam na jazdę próbną. Chcę go wziąć na cały dzień i zobaczyć, jak spisuje się w różnych warunkach w trasie i w mieście. Jeżeli wrażenia będą podobnie pozytywne, jak po wizycie w salonie, trzeba będzie zaplanować, jak wysłać do ludzi mojego Burgmana 650 trochę wcześniej niż planowałem... :-)
OdpowiedzJestem od tygodnia Mega szczęśliwym posiadaczem Explorera, na dziś mam już nawinięte 2tyś Wszytko co w artykule, wady i zalety to 100% prawdy… dodał bym jeszcze jedną może dwie wady: kure…nie głośne opony, wyją jak zimówki i brak ochrony przed wodą z pod kół, szczególnie tylnego pasażer mokry aż pod plecy… cala reszta to poemat…
OdpowiedzCześć. Mam pytanie związane z oponami. Też mam Explorera i ... niemiłosiernie wyje w czasie jazdy na wprost, w dwie osoby to już załamka, nawet moja żona się zapytała co tak wyje... a to już znaczy tylko i wyłącznie JEST ŹLE... Może zmieniałeś opony? Zanim zobaczyłem Twój wpis, zastanawiałem się czy to nie łożyska w kołach, albo wał...
OdpowiedzCześć, napisz jak wrażenia, bo pewnie kilosów już trochę więcej niż 2 tysiące. Coś szczególnie pozytywnego lub wręcz odwrotnie? Jestem strasznie ciekaw opinii użytkownika. Z góry dzięki!
OdpowiedzMnie ciekawi skad u autora znajomosc "dzwiekow wydawanych przez szczytujacego dinozaura" ?? Mam wrazenie, ze czasami nasladowanie J.Clarksona prowadzi daleko w las...
OdpowiedzSzymon Dziawer za to pisze rzeczy typu "Motocykl ma wyrażnie mniejszą średnicę zaworów, co pozwala na naprawdę znacznie lepsze wkręcanie się na wyższe prędkości obrotowe". I nawet nie każ mi cytować Lecha...
Odpowiedznaprawdę ma z przodu 18" tak jak napisane w powyższych danych technicznych?
Odpowiedzjakaś pomyłka... jest 19"
OdpowiedzTriumph = nie odpalanie w każdych warunkach.
Odpowiedzmój odpala zawsze i wszędzie wiec o czym ty pieprzysz?
OdpowiedzMam już drugiego Triumpha poprzednim zrobiłem ponad 40 tysięcy km. Nowy już ma 10 tysięcy na budziku jakoś nie miałem nigdy problemów technicznych. Znam modele co mają kilkanaście lat i nadal jakimś cudem odpalają od pierwszego razu. Jak dbasz, tak masz
OdpowiedzDaj spokój, był taki filmik, że gość w plenerze wygasił Triumpha i miał problem z odpaleniem, z czego pryszczate małolaty zrobiły religię. W filmie chodziło o coś innego, marka była wtórną sprawą. Też jeżdżę Triumphem, z odpalaniem nie ma kłopotów, to są dobre, nowoczesne motocykle i w dodatku mają to "coś". Nie lubię słowa "prestiż", ale "noblesse oblige". Taki właśnie jest Triumph.
OdpowiedzIstotne jest tylko: czy idzie na koło.
OdpowiedzNawet na drugim daje rade.
OdpowiedzKilka zdjęć motocykla z dwiema osobami na pokładzie by się przydało. Nie ma nawet jednego zdjęcia profilu moto z kierowcą.
OdpowiedzDodam jesszcze, ze czasami wydaje sie ze bestia drzemiaca miedzy nogami, wie wczesniej od kierowcy, kiedy uf ma zamiar wykonac gwaltowny ruch nadgarstiem. Rekacja na gaz jest natychmiastowa, czasami sprzet reaguje na gaz z pominieciem nadgarstak. Ma sie wrazenie, ze komunikuje sie bezposrednio z mzgiem.
Odpowiedzjak dla mnie pierwszy powazny konkurent GS! Rewelacja!
OdpowiedzJeżeli ten silnik pochodził ze Speeda, to wartą go mięć dla samego silnika. W Speedzie nie ważne jaki miałeś bieg wciśnięty zawszę był zapas mocy w który w sposób liniowy był podawany. Nie ma mowy o zadyszce czy spadku mocy. Po prostu do odcięcia cały czas eksplozja mocy
Odpowiedznie pochodzi ze speeda, to totalnie nowa konstrukcja. dodam że "silnik ze speeda'" to potulny baranek przy tej jednostce :D
Odpowiedza cena za niego w tej konfiguracji? dla przeciętnego podatnika do udźwignięcia?
Odpowiedzok 60 tys
OdpowiedzBajerancki. super. kultowy. jeszcze lepszy.WYJ***NY
OdpowiedzTak tylko chciałem podpowiedzieć, że żeby coś stało się kultowe to musi minąć trochę czasu ;)
Odpowiedz