Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 20
Pokaż wszystkie komentarzeStałem się szczęśliwym posiadaczem Boniego, jeżeli jeżdziłeś R1 albo goldasem TRAMPEK nie przypadnie ci do gustu ani szybkości, ani komfortu to nie ma . Jednak o dziwo frajdę z jazdy daje, nażekam nażekam ale cały czas myślę jak urwać się do garażu i pośmigać sobie Bonnevillem. Motocykl wart swojej ceny nie traci na wartości
OdpowiedzWitam, jak reguluje się i co ile km zawory w Bonnevillu? Jakoś nie mogę o tym nigdzie doczytać.
OdpowiedzWłaśnie w tym roku kupiłem swojego wymarzonego Bonneville'a i przejechałem nim już ok 1000 km. To co pisze red. Boczo to sto procent prawdy. Nic dodać, nic ująć :) I tak powinien wyglądać każdy test motocykla :) Boczo: kawał dobrej roboty chłopie :) P.S. Wydech już kupiony, czeka na wymianę :) LWG!
OdpowiedzOd poltora roku jestem szczesliwym posiadaczem tego cacka, i w pelni potwierdzam to, co autor opisal. Bonnie nie jest stworzony do scigania, ale jesli zajdzie potrzeba, spokojnie poleci 180 km/h i wiecej. Ale frajdy w tym niewiele. Najprzyjemniej jezdzi sie nim do ca 120-130 km/h. Po miescie prowadzi sie cudownie, mozna sie wcisnac w kazda luke miedzy "puszkami" i pomimo braku ABS ( swoja szosa, to jednak obciach, ze na zyczenie nie mozna tego domowic) ma sie stale poczucie pelnej kontroli. Jak sie gdzies spiesze, na swiatlach - poza "szlifierkami" - nie ma chetnych do probowania dotrzymania mi kroku. Tyle, ze to moglo mnie krecic kilkanascie lat temu, takim klasykiem podobne zabawy juz raczej nie przystoja... Kanapa jest faktycznie twarda i po kilkudziesieciu kilometrach mozg dostaje maila, ze warto byloby dac koncowce swoich plecow odpoczac. Drugim - w mojej skromnej ocenie - mankamentem sa zbyt twarde fabryczne amortyzatory, niezbyt dobrze tlumiace dziury w naszych kiepskich drogach, nawet pomimo mozliwosci ich regulacji. Plomby nie wypadna z zebow, ale coraz czesciej mysle o ich (amortyzatorow, nie plomb) wymianie, zwlaszcza majac za soba godzinna lub dluzsza jazde po naszych studzienkach, torach i innych wybojach i wspomniane maile spod kasku. Motor jest przepiekny i nie ma opcji, zebym przejezdzajac obok ludzi na chodniku nie widzial zatrzymujacych sie i odwracajacych za mna "podziwiaczy". I pomimo, ze mam fabryczne, wiec raczej ciche tlumiki. A widzac blysk w oku zonki plus jej pytanie, kiedy razem pojedziemy (boi sie motorow) potwierdzenie mam stuprocentowe. ;) Reasumujac, radosc z jazdy Bonkiem jest nieopisana. Z pewnoscia motor wart jest kazdej zlotowki na niego wydanej, jak i kazdej wolnej chwili, aby sie nim naprawde cieszyc.
OdpowiedzA nie macie w redakcji jakiegos chudszego - bardziej fotogenicznego - testera... ?:) Motocykl piekny, ale felgi ma FATALNE!!!
OdpowiedzGej albo hipsterka. Na 100% jedno z dwóch. Pozdrawiam.
OdpowiedzŚwietnie napisane! Co do moto to ewidentnie brak szprych i chromowanych kubków...
OdpowiedzZapomniałem dodać, że fajne zdjęcia no i Pani Modelka :) Piękny motor i piękna dziewczyna, czego chcieć więcej?
OdpowiedzJeszcze potrzebne są pieniądze, albo chociaż dobra praca.
OdpowiedzJak zwykle super artykuł. Dzięki Boczo! Moto fajne ale mimo moich 40 wiosen chyba jeszcze jestem za młody :)
OdpowiedzŚliczny, ale musi być na szprychach...
OdpowiedzŚliczny, ale musi być na szprychach...
OdpowiedzŚliczny, ale musi być na szprychach...
OdpowiedzA Honda CB1100 to nie konkurencja? Szkoda tylko że Honda nie zdecydowała się na dystrybucję na terenie Europy :/
Odpowiedzmoto guzzi v7 classic ma jednak trochę więcej stylu
Odpowiedzale ten gutek to praktycznie cały plastikowy - pod tym wzgledem triumph wypada lepiej (o silniku nie wspominajac)
Odpowiedz100x bardziej wole cos takiego niz plastiki. Swoja droga, po przeczytaniu tego artykulu chce go kupic i spryskac sie farejhajtem :D
OdpowiedzDoskonały artykuł, nie mówię o motku bo to nie mój klimat - ale artykuł, mistrzostwo. Congrats.
OdpowiedzTen triumph nier jest sexy, sexy to moze byc branie laski na tym sidełku
OdpowiedzNa szprychowych kołach wyglądał by lepiej
OdpowiedzFajna ta WSKa ;-)
OdpowiedzDroga Redakcjo! Mam do Ciebie gorącą prośbę! Nie nawolujmy do zmieniania wydechów. W dużych miastach tak czy inaczej jest bardzo glośno. My to lubimy, ale moze nie wszyscy. To troche tak jakby chodzic z bumboxem rozkreconym na maksa i sluchac techno. Nie zmuszajmy wszystkich do sluchania tego co my lubimy! Moze źle odczytalem intencje i chodzi o zmiane dźwieku bez zwiekszenia glosnosci, ale chyba rzadko tak bywa.. pozdrawiam
OdpowiedzPopieram. Zmiana wydechu w celu wydobycia dźwięku - ok. Z pewnością Boczo to miał na myśli. Tylko kto tak robi? Db-killer od razu idzie do śmietnika i mamy ryk, a nie dźwięk.
OdpowiedzMasz dwa wyjscia: 1-wyprowadz sie z miasta na Ukraińskie wsie gdzieś pod czarnobylem 2- przestań przeżywac jak stara mocherowa babcia!!!!
OdpowiedzMasz dwie propozycje: a) przestrzegać przepisów b) przestać jeździć. Dlaczego uważasz, że z powodu Twojego funu (niezgodnego z przepisami) ktoś ma się wyprowadzać z miasta? Może to Ty uwolnij miasto od siebie.Ciekawe gdyby Twój sąsiad z upodobaniem rozpoczynał remonty o 23.00. Nie podoba się, to się wyprowadź. To Twoja filozofia. Nie rób komuś, co tobie nie miłe. Żyj i pozwól żyć innym. To takie proste.
OdpowiedzMieszkam w domu prywatnym i mój somsiad może zaczynac remont i o 2 w nocy bo nic nie szłysze po 2 mam na to kompletnie wyje..ne :D Jak ci sie chcialo mieszkac w blokach to teraz cierp ;) Jestes malkontentem nie myśle jezdzic na seryjnym wydechu bo dla ciebie akrapovic jest za głosny :D Gdyby były tory wyscigowe to co innego, a nawet jak są to tacy ludzie jak ty szybko i tam bedą protestowac że za głośno prosty przykład to tor Poznań!!! Polska to kraj chorych ludzi których jestes przykładem. Od zawsze bedą spory, ciekawe czy ty tak zawsze przestrzegasz przepisów?! W internetowej gadce zapewne tak a jak na prawde? Jezdzisz zawsze 50km/h? nie wyrzucasz papierków na chodniku i nie palisz w miejscach publicznych?
OdpowiedzSzkoda na Ciebie klawiatury i tak nic nie skumasz. Cieszę się tylko, że Ty jesteś taki cwany gapa. Wszystko wiesz i robisz najlepiej. No i nie jesteś malkontentem. Mały problem. Nie potrafisz czytać ze zrozumieniem ale co tam. Grunt, że mieszkasz w domku. Ha, ha, ha! Sorry ale żałosny jesteś. Kończę.
OdpowiedzTak skończ, bo plujesz se po brodzie mocherowcu z PiS-u ;)
OdpowiedzBlack Ghost, prymityw jesteś i tyle
OdpowiedzO i znowu Polaczki się kłócą:-) Jakoś mnie to już przestało dziwić i w ogóle nie wzruchnęło;-)
OdpowiedzSeryjne wydechy jak w każdym moto są robione po kosztach. Akcesoryjnych masz tytan, karbon i materiały o wile innej jakości. Plus strojenie pod konkretny model aby wydobyć z niego bardziej piękny dźwięk. Oczywiście jak ktoś wyjmie DB. To jest głośniej. Wracając do Triumpha to jeden z ładniejszych moto, jeżeli jeszcze zdejmie się ten błotnik i kilka dodatków i mamy cafe racera.
Odpowiedzraczej właśnie o to chodzi. Żaden wydech nie może być głośniejszy niż 96dB, więc tylko na taki da się zmienić. Nie mówie tu o pseudo-wydechach rozwierconych wiertarką (btw przez które można stracić dowodzik), bo one niby są głośne ale to nie jest ten bas, jakiego ja bym oczekiwał.
OdpowiedzNic nie napisali, że , więc można domniemywać iż Pani w zestawie, jak to ja też kupuje.
OdpowiedzTa śliczna Pani w zestawie? Jeżeli tak to już lecę kupić :)
Odpowiedz